NewsyTragiczna śmierć działacza znanego polskiego klubu. Mężczyzna został skatowany

Tragiczna śmierć działacza znanego polskiego klubu. Mężczyzna został skatowany

Jarosław Rudnicki nie żyje
Jarosław Rudnicki nie żyje
Milena Majek
25.02.2017 16:00

Zmarł Jarosław Rudnicki. W przeszłości był on współwłaścicielem klubu piłkarskiego Jagiellonii Białystok. Przypomnijmy, że w ubiegłą niedzielę (19 lutego) Rudnicki został brutalnie pobity w jego rodzinnym Dobrzyniewie. Mężczyzna został skatowany na przystanku autobusowym. Przebywał w stanie krytycznym w pobliskim szpitalu.

Córka 55-latka prosiła wcześniej  rodzinę, przyjaciół i wszystkich kibiców o modlitwę. Niestety, nie udało się go uratować. Przypomnijmy, że sprawca pobicia został złapany przez policję. Grozi mu teraz dożywocie. Wciąż jednak nie są znane motywy tego postępowania.

Dnia 24 lutego, o godzinie 23:10 odszedł nasz Przyjaciel – Jarosław Rudnicki, akcjonariusz i członek rady nadzorczej klubu, w okresie od 29 maja do 16 grudnia 2013 wiceprezes Jagiellonii Białystok. Wspaniały człowiek, ojciec i dziadek.Pełen energii i pasji, żywiołowy, z poczuciem humoru. Pierwszy pojawiał się w pracy – już od świtu pełen wigoru. Choć zwykle bardzo zajęty, to zawsze znalazł czas na chwilę rozmowy, pamiętał o bliskich mu osobach, chętnie oferował swoją pomoc w potrzebie.Zawodowo, przez większość życia związany był z handlem i branżą FMCG. Uważany był za jednego z pomysłodawców konsolidacji polskiego handlu hurtowego. Założyciel i udziałowiec wielu firm, biznesmen.Był lokalnym patriotą i miłośnikiem sportu. Szczególne miejsce w jego sercu miała Jagiellonia Białystok, której był akcjonariuszem. W 2013 roku pełnił funkcję wiceprezesa klubu. Z dumą mówił o zawodnikach Jagi, cieszył się z ich sukcesów i z nadzieją patrzył w przyszłość. Miał też drugą sportową pasję – boks. W przeszłości sam go trenował, potem chętnie wspierał rozwój pięściarstwa w regionie. Piastował funkcję wiceprezesa Podlaskiego Komitetu Olimpijskiego.Wielką miłością darzył zwierzęta. Był bardzo uznanym i szanowanym w kraju hodowcą gołębi pocztowych. Mógł o nich opowiadać godzinami.Profesjonalista w biznesie, pomocny dla innych, dobry człowiek.Jarku, nasz Przyjacielu. Żegnamy Ciebie z ogromnym smutkiem. Na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci - czytamy na stronie klubu z Białegostoku 

Łączymy się w bólu z rodziną zmarłego.

Jarosław Rudnicki nie żyje. Przyczyny śmierci
Jarosław Rudnicki nie żyje. Przyczyny śmierci
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także