Marcin Hakiel dodał urocze zdjęcia z wyjazdu z dziećmi i wywołał lawinę krytyki. To okropne, co zarzucają mu ludzie
Marcin Hakiel kilka tygodni temu rozstał się z Kasią Cichopek. Para była razem przez 17 lat. Zakończenie ich związku było szokiem dla fanów. Wielu z nich uważało ich za idealną parę. Początkowo małżonkowie zdeklarowali się do tego, aby nie komentować kulisów tej sytuacji.
Tancerz wyłamał się z postanowienia i opowiedział o tym w wywiadzie z Olą Kwaśniewską.
Chyba najtrudniejszy moment, który w tej całej sytuacji był taki, to moja była partnerka od jakiegoś czasu prosiła już o wolność, więcej wolności, przestrzeni. Ja jej to dałem, no a pewnego dnia się okazało, że ta wolność ma imię. To jest coś, na co nie byłem przygotowany i wydaje mi się, że na takie coś nie można być przygotowanym po prostu. Bo gdzieś przez te 17 lat zawsze ją kochałem i dogadywaliśmy się – powiedział, sugerując, że w życiu jego żony pojawił się inny mężczyzna.
Śmiałe wyznanie nie pogorszy relacji na linii Marcin-Kasia. Podobno rozwód jest już tylko kwestią czasu, a ex-partnerzy dogadali się co do opieki nad dziećmi. Ich tata, gdy akurat pociechy są pod jego opieką, ochoczo relacjonuje w sieci wspólnie spędzane chwile.
Marcin Hakiel w ogniu krytyki. O co poszło?
Przystojniak wrzucił na Instagram fotki z wypadu do Zakopanego. Na jednej z nich zapozował z córką. Na drugim z obojgiem dzieci. Niestety część fanów zareagowała krytycznie na nadmiar zdjęć. Niektórzy uważają, że Marcin w ten sposób próbuje udowodnić opinii publicznej, że jest dobrym ojcem, co ich zdaniem nie jest potrzebne i tylko wiąże się ze sporem z Kasią.
To tylko niektóre z opinii dodanych przez fanów Hakiela:
- Ogarnij się. Nie jest ciebie warta, a dzieci zawsze będą cię kochać, jak jesteś dobrym ojcem. Nie trzeba na każdym zdjęciu tego udowadniać.
- Daj tym dzieciom spokój od tych zdjęć na pokaz.
- Ale co tymi zdjęciami udowadniasz?
Podobnych komentarzy pojawiło się więcej. Marcin nie reaguje na nie, ponieważ postanowił, że nie będzie zwracał uwagi na krytykę.
Jeśli ktoś o Tobie mówi źle, Ty milcz, albo mów o nim tylko dobrze. Bo w życiu nie chodzi o to, by dorównać do czyjegoś niskiego poziomu, ale o to by być ponad nim… – ostatnio udostępnił wpis o takiej treści.
Mamy nadzieję, że Marcin nie zmieni postanowienia i dalej będzie cieszył się spokojem ducha. Zarówno jemu, jak i całej jego rodzinie, życzymy wszystkiego dobrego w tym trudnym czasie.
