Marcelina Zawadzka po odejściu z TVP zarabia jeszcze więcej. Ma teraz nowe główne źródło utrzymania
Marcelina Zawadzka przez pięć lat pojawiała się w Pytaniu na śniadanie. Wraz z Tomaszem Wolnym rozmawiali z zaproszonymi do studia gośćmi, wzbudzając zachwyt wśród widzów. Gdy odcinki z ich udziałem dobiegały końca, internauci w social mediach chwalili ich za profesjonalizm i lekkość w przeprowadzaniu wywiadów.
Od kilku tygodni gwiazda nie gościła w śniadaniówce. Gdy ujawniono, że jest zamieszana w tzw. karuzelę vatowską, TVP czasowo wstrzymała współpracę. Dopóki Marcelina ma status oskarżonej, nikt nie wyobraża sobie jej powrotu na antenę:
Trzeba poczekać, aż sprawa się wyjaśni i wtedy będą zapadały decyzje — informowały wirtualne media osoby z redakcji Pytania na śniadanie.
Marcelina Zawadzka: na czym zarabia od momentu odejścia z TVP?
Była miss, wykorzystując fakt, że nie prowadzi porannego programu, wybrała się na wakacje. Odpoczywa w słonecznym Tulum w Meksyku, gdzie nie jest sama. Towarzyszą jej znajomi, wśród których jest też Tomasz Włodarczyk. To właśnie z nim dziennikarka od niedawna jest w związku. Parę podobno połączyło podobne spojrzenie na świat. Dzielą też pasje — motoryzację i sport.
Marcelina Zawadzka za granicą przebywa od kilkunastu dni. Jak podaje Rewia, nie musi się martwić o to, za co opłaci swoje rachunki. Podobno chwilowa strata pracy na wizji nie była dla niej bolesna, jak mogłoby się to wydawać. Osoby z otoczenia gwiazdy donoszą, że przyjmuje nowe propozycje współpracy. Odkąd nie pojawia się w telewizji publicznej, nie musi tego z nikim konsultować:
Pracując w TVP, nie mogła reklamować wszystkiego, bowiem musiała najpierw konsultować z szefostwem. Teraz może w zasadzie brać udział w promocji wszystkich produktów. Najwięcej dostaje propozycji od firm kosmetycznych i modowych — donosi znajoma gwiazdy w rozmowie z tygodnikiem.
Marcelina na Instagramie wprost ze słonecznych wakacji poleca więc kilka produktów, takich jak m.in. napoje czy biżuteria. Ponoć cały czas jednak tęskni za telewizją. Ma nadzieję, że gdy tylko sprawa dobiegnie końca, będzie mogła wrócić przed kamery.
