Wpis żony Pawła Adamowicza odbiera mowę. Pokazała ostatnie rodzinne zdjęcie
Magdalena Adamowicz opublikowała pierwszy wpis po śmierci swojego męża. Pokazała również ostatnie rodzinne zdjęcie z Pawłem Adamowiczem. Co napisała w serwisie społecznościowym?
15.01.2019 | aktual.: 15.01.2019 22:35
Wczorajsza wiadomość o śmierci Pawła Adamowicza wstrząsnęła całym krajem. Odszedł prezydent Gdańska, który zostawił na tym świecie żonę Magdalenę i dwie córki – Antoninę i Teresę. Ukochana polityka. nie zabierała głosu w sprawie zabójstwa aż do teraz. Jej ostatni wpis w serwisie społecznościowym rozrywa serce.
Dzisiaj na profilu Magdaleny Adamowicz pojawiło się jej zdjęcie z mężem i córkami, opatrzone smutnym komentarzem, który odbiera mowę:
Już po chwili pojawiły się wzruszające komentarze, które miały podkreślić, że gdańszczanie i przyjaciele małżeństwa wspierają kobietę w tych trudnych chwilach.
Para poznała się na Uniwersytecie Gdańskim. Kiedy ona była studentką, jej przyszły mąż pracował na uczelni jako asystent. Pobrali się w 1999 roku. Paweł brał aktywny udział w wychowywaniu dwójki dzieci:
Paweł Adamowicz zmarł w wyniku brutalnego ataku, do którego doszło podczas 27 finału WOŚP w Gdańsku. W trakcie Światełka do nieba prezydent Gdańska został bestialsko zaatakowany przez 27-letniego nożownika. Lekarzom nie udało się uratować 53-letniego włodarza nadmorskiego miasta.
Magdalena nie zdążyła pożegnać się z mężem. Kobieta w chwili śmierci Adamowicza była w Londynie, gdzie na co dzień studiuje jej starsza córka.