Krzysztof Rutkowski podał przyczyny, dla których ktoś nagrywał Cichopek i Kurzajewskiego. Żadna z nich nie brzmi dobrze
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel rozstali się po 17 latach wspólnego życia. Małżonkowie opublikowali w social mediach jednobrzmiące oświadczenie, z którego wynikało, że nie będą komentować w mediach tego, co się między nimi wydarzyło. Po kilku tygodniach Marcin zmienił jednak zdanie i postanowił udzielić bardzo szczerego wywiadu w programie Miasto Kobiet. Zasugerował w nim, że jego żona poznała innego mężczyznę.
Już przed jego wyznaniem pojawiły się plotki na temat tego, że gwiazdę serialu M jak Miłość może łączyć coś więcej z Maciejem Kurzajewskim. Para ta prowadzi razem Pytanie na śniadanie. Sami zainteresowani nie komentują zamieszania, które powstało dookoła nich. Wszystko zaogniło się w momencie, gdy stali się ofiarami afery podsłuchowej.
Rutkowski o przyczynach podsłuchu Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego
Zaledwie kilka dni po zaskakującym wyznaniu Marcina Hakiela okazało się, że Cichopek i Kurzajewski padli ofiarą afery podsłuchowej. Ktoś nagrał ich prywatną rozmowę telefoniczną i rozesłał ją do osób postronnych. Dotarła do kilku redakcji, męża Kasi, a nawet szefostwa prowadzących śniadaniówkę. Obydwoje natychmiast zareagowali i zgłosili ten karalny czyn do organów ścigania.
Sprawę natychmiast zaczął też analizować Krzysztof Rutkowski, który ma kilka teorii na temat tego, dlaczego komuś mogło zależeć na nagraniu Kasi i Macieja. Pierwszym z powodów ma być wykrycie zdrady. O wszystkim opowiedział w rozmowie z Super Expressem.
Pozostaje też druga możliwość, dla której komuś zależało na skompromitowaniu prowadzących śniadaniówkę, a mianowicie zazdrość. Są oni osobami publicznymi, a Kasia odnosi coraz większe zawodowe sukcesy.
W ostatnim czasie Kasia i Maciej przechodzą przez naprawdę trudne chwile. Wiadomo, że prezenterka Pytania na śniadanie zdecydowała się odpocząć nieco od pracy i zgiełku miasta i wyruszyła z dziećmi na majówkę na łonie natury, na czym przyłapali ją paparazzi. Miejmy nadzieję, że sprawa podsłuchu wyjaśni się jak najszybciej.