NewsyKonflikt pomiędzy Filipem Chajzerem a Polskim Radiem zaognia się. Padają mocne zarzuty

Konflikt pomiędzy Filipem Chajzerem a Polskim Radiem zaognia się. Padają mocne zarzuty

Filip Chajzer odpowiada hejterowi
Filip Chajzer odpowiada hejterowi
Natalia Brzostowska
12.05.2016 13:05, aktualizacja: 12.05.2016 14:22

Filip Chajzer został zwolniony z Polskiego Radia. Co piątek prowadził swoją autorską audycję Piątek, piąteczek, piątunio… Jego ostatnia audycja została wycofana. Miała to być jednorazowa sytuacja, a powód dziennikarz miał umówić z dyrektor stacji podczas spotkania. Do spotkania nie doszło. Filip dostał zwolnienie drogą elektroniczną. Zarzucił dyrektor, że zachowała się niehonorowo. Radio zaś twierdzi, że to zachowanie dziennikarza zostawiało sporo do życzenia.

Konflikt się zaognił. Na oficjalnym fanpage'u radiowej Czwórki pojawił się wpis, w którym byli współpracownicy wyliczają przewinienia Filipa Chajzera. Co było powodem zwolnienia?

Nie chcieliśmy wchodzić w szczegóły ze względu na szacunek i profesjonalizm, ale musimy odnieść się do manipulacyjnych wypowiedzi Filipa. Powinniście mieć pełniejszy obraz sytuacji, w jakiej doszło do naszego rozstania. Nikt nie planował zwolnienia Filipa, ale wszystkich naszych dziennikarzy traktujemy równo. To On mimo wielokrotnie zwracanej uwagi nie wywiązywał się z obowiązków dziennikarskich, a także nie szanował ludzi, z którymi pracował. Nie przysyłał na czas materiałów, podczas swoich audycji łamał zasady dotyczące kryptoreklamy. Podobnie było i tym razem. Filip wyjechał na urlop nie przysyłając na czas informacji, materiałów a także oprawy muzycznej - lekceważąc tym samym zespół przygotowujący jego audycję. Podobnie było w ubiegłym tygodniu i nie prawdą jest, że chodzi tylko o jednego maila. Z każdym innym dziennikarzem lub współpracownikiem postąpilibyśmy podobnie. Inną rzeczą, kompletnie poniżej godności jest to, co Filip wypisuje na swoim FB. Porównywanie sytuacji, w której z własnej winy traci audycję do działań SB, sugerowanie zlecania donosów na niego jest małe, uwłaczające i jest zwykłym KŁAMSTWEM. Trudno nawet z tym polemizować. Niezależnie od komentarzy Filipa bardzo dziękujemy mu za współpracę i tym samym chcemy zakończyć komentowanie tej sprawy.

Dziennikarz postanowił ostro odpowiedzieć, zamieszczają swoją wersję.

Aż szkoda mi mojego walla na ten jałowy temat, ale muszę. Polskie Radio niestety kłamie. Szkoda bo jest Polskie a Polaków nie można oszukiwać za ich pieniądze. Jestem na urlopie to fakt. Czas na zgłoszenie tematu audycji miałem do czwartku. Pdf ze zwolnieniem przyszedł o 12:18 w środę. Nikt nie czekał na żadnego maila. Co więcej, z Panią dyrektor dzień wcześniej umówiłem się na spotkanie w 4 oczy. Dostałem pdf. Zarzuca mi się brak szacunku do załogi. To dla mnie strzał w twarz. 2 lata temu postanowiłem znaleźć 4 dwudziestolatków tak, żeby udowodnić światu, że da się zrobić karierę bez pleców. Zawsze wierzyłem, że z talentem i determinacją można wszystko. Wydaje mi się, że wychowałem wspaniałych reporterów. Przekazałem im całą moją wiedzę. Pani dyrektor niestety zabraniała im wspólnych wejść antenowych, to tak apropos szacunku do załogi i ludzi. O tym między innymi mieliśmy rozmawiać w piątek. Nie porozmawiamy. Kryptoreklama? ... Proponowałbym Polskiemu Radiu oficjalną dobrą reklamę oferty pracy. Ogarniacz socjal media. Ten wasz jest bardzo słaby.
Ps. W sprawie donosów usłyszałem bardzo konkretnie, że zleciła je Pani dyrektor. Ich celem miało być natychmiastowe zerwanie umowy. Nie wiem czy powody są osobiste, ekonomiczne czy polityczne.Ps2. Apropos nieodpowiednich treści na antenie... Od mojej ostatniej audycji mijają dwa tygodnie. Nikt w tym czasie mnie o tym nie poinformował. To dużo czasu na zwrócenie redaktorowi uwagi... Kłamiecie a to nie ładnie.

Co o tym myślicie?

Filip Chajzer bez pracy
Filip Chajzer bez pracy
Filip Chajzer bez pracy
Filip Chajzer bez pracy
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także