Tata Kasi Glinki umierał, a ona robiła dobrą minę do złej gry. Tłumaczenie gwiazdy przyprawia o dreszcze…

Kasia Glinka
Katarzyna Glinka to aktorka, która ogromną popularność zawdzięcza telenoweli Barwy Szczęścia. W uwielbianym przez widzów serialu Dwójki od samego początku wciela się w Kasię Górkę. Fani bardzo polubili tę postać, co przyniosło jej sporą rozpoznawalność. Z dnia na dzień zaczęła pojawiać się w nowych produkcjach, a jej grafik dosłownie pęka w szwach. Wszystko to musiała połączyć z opieką nad starszym synkiem Filipem, a od niedawna także nad młodszym, czyli Leo.
Niestety w jej przypadku kariera nie poszła w parze ze szczęściem w miłości. Gwiazda ma za sobą trudny rozwód z pierwszym mężem i ojcem starszego syna, Przemysławem Gołdonem. Wydawało się, że u boku drugiego partnera odnajdzie szczęście. Nie minęło jednak wiele czasu od narodzin małego Leo, a Kasia i ojciec chłopca, Jarosław Bieniecki podjęli decyzję o rozstaniu.
Katarzyna Glinka wspomina moment śmierci ojca
Katarzyna Glinka na co dzień jest uśmiechniętą kobietą i spełnioną mamą. Okazuje się jednak, że bardzo dużo przeszła i musiała poradzić sobie z niebywałymi przeciwnościami losu. Wszystko opisała w obszernym poście, który pojawił się na Instagramie.
Wróciła wspomnieniami do rozpadu małżeństwa i tego, że zbiegło się to z informacją o śmierci jej ukochanego ojca. W momencie, kiedy dostała telefon o tym, że jej tata umiera musiała wejść na scenę w teatrze i zagrać w komedii.
Wchodzenie w rolę pozwala przetrwać. Kiedy 8 lat temu walił się mój świat, dostałam telefon od Mamy, że Tata jest w agonalnym stanie. Było to minutę przed wejściem na scenę… To bardzo dobra sztuka, właściwie już od początku publiczność wybucha gromkimi salwami śmiechu, podczas kiedy ja w sercu toczyłam dramat – napisała gwiazda na Instagramie.
Kasia w najtragiczniejszym momencie swojego życia występowała w komedii Ślub doskonały i pojawiła się przed publicznością w sukni ślubnej.
Śmierć Taty nałożyła się też z końcem mojego małżeństwa. Więc stałam w tej przepięknej sukni ślubnej, rozśmieszałam publiczność do łez, wiedząc, że mogę nie zdążyć, pożegnać się z Ojcem, a ta suknia ślubna to w tym momencie jakiś chichot losu… – dodała.
Aktorka przyznała, że zawód pomaga jej przetrwać wiele trudnych momentów, ale apeluje do fanów o to, by przestali oceniać innych, ponieważ każdy może nosić w sobie jakieś ciężkie przeżycia. Przyznała, że jej życie jest czasami „cholernie bolesne”.

PHOTO: TRICOLORS/EAST NEWS WARSZAWA. 04.04.2010 TANIEC Z GWIAZDAMI XI EDYCJA ODC.5 N/Z: GLINKA KATARZYNA KASIA MAMA TATA RODZICE RODZINA

Katarzyna Glinka pokazała dom

Katarzyna Glinka
Niech przypomni dlaczego małżeństwo jej się rozpadło ? Bo poleciała za murz nem i myślała ze on ja traktuje poważnie, baba z dzieckiem… a teraz ten tez odszedł
Jesteś strasznym prostakiem, który swe żałosne wiadomości opiera na medialnych plotkach. Pilnuj swego zycia.
Mylisz fikcję z życiem realnym i niepotrzebnie się nakręcasz obrażając sympatyczną aktorkę WYLUZUJ człowieku.
W necie nic nie ginie, elno fotek jak ona wpatrzona w tego murz na a później opowiada ze się małżeństwo okruszylo
Nic prywatności wszystko do wglądu. To jest żałosne
Nigdy się nie opowiada o swoim życiu prywatnym. Tzn. Nie pokazuje się całej D.. Y.
O wszystkim opowiadają w mediach , nawet o śmierci , żenada.
To już robi się obrzydliwe.Wszystko na sprzedaż
Żadnego celebryty mi nie żal ci ludzie są jacyś oderwani od rzeczywistości nadają się jedynie na kozetkę do psychologów przynajmniej zarobią na nich bo kolejka będzie długa
Te wszystkie aktorki i celebrytki doprowadzają mnie do szału traumę mają po śmierci ojca matki babci a za chwilę pokazują zdjęcia z wakacji na Zanzibarze
Dobre: trauma na Zanzibarze…..