Filip Chajzer miał myśli samobójcze. Wstrząsające wyznanie dziennikarza. "Czujesz fizycznie, jak się zapadasz"
Filip Chajzer swoje pierwsze kroki w zawodzie stawiał w redakcjach Super Expressu, Newsweeka i Życia Warszawy. W krótkim czasie udało mu się załapać do serwisu informacyjnego Stolica w TVN Warszawa, który stał się furtką do wielkiej kariery. Od maja 2011 roku pracuje jako reporter w programie Dzień Dobry TVN. W międzyczasie prowadził również wakacyjne wydania programu. Od 2019 roku jest prowadzącym format.
19.05.2021 | aktual.: 20.05.2021 00:46
Chajzer dał się poznać jako zawsze uśmiechnięty mężczyzna, którego rozpiera pozytywna energia. Jego zagorzali fani oglądają każde wydanie śniadaniówki z jego udziałem, a po zakończeniu emisji zasypują go komplementami i licznymi pochwałami. Już na pierwszy rzut oka widać, że przed kamerami czuje się bardzo swobodnie, a do studia TVN wprowadza radosną atmosferę, która udziela się widzom. Mało kto wiedział, że nie tak dawno w jego życiu rozegrał się dramat.
Filip Chajzer o depresji. Chciał odebrać sobie życie
Filip Chajzer od ponad roku zmaga się z depresją, która na kilka miesięcy odebrała mu radość z życia. Nie obyło się bez pomocy specjalistów, terapii i leków, które pozwalały mu normalnie funkcjonować. Prezenter dopiero po roku milczenia wyznał w social mediach, że zmaga się z depresją: "Tylko moja rodzina i przyjaciele do tej pory wiedzieli, na jakie dno spadłem".
Jego wyznanie spotkało się z dużym odzewem, dlatego też postanowił powrócić do tego tematu. Dziennikarz zdradził, że otrzymał setki wiadomości od ludzi, którzy zmagają się z podobnym problemem. Największym zaskoczeniem było dla niego, że wielu jego znajomych również walczy z chorobą XXI wieku.
W swojej wypowiedzi Chajzer po raz kolejny wrócił wspomnieniami do roku 2020, który był dla niego ekstremalnie trudny. Dopiero po kilku miesiącach ciągłej walki o siebie udało mu się wyjść na prostą:
Filip zdradził, że w najbardziej krytycznym momencie chciał odebrać sobie życie:
Po tym, jak Filip otworzył się przed swoimi fanami, zaczęły spływać pod jego adresem również słowa krytyki. Niektórzy mieli sugerować, że zasłużył sobie na to, co spotkało go rok temu:
Filipowi oraz innym osobom zmagającym się z depresją życzymy szybkiego powrotu do pełni sił.