Alicja Bachleda-Curuś wpadła na niecodzienny pomysł. Zamierza otworzyć w USA własny biznes. To dość ryzykowne posunięcie

Alicja Bachleda-Curuś po latach odwlekania tego, co zaczęła w młodości, postanowiła wrócić na studia i skończyć historię sztuki. Do tego ważnego życiowego kroku namówił ją Marcin Gortat, z którym gwiazda utrzymuje niejasną, lecz intensywną relację. Poza aktorstwem i wychowywaniem syna Alicja nadal pozostaje młodą i ciekawą świata kobietą, a ukończenie rozgrzebanych studiów pomoże spełnić je kolejne z małych marzeń.

Gwiazda pragnie otworzyć w Los Angeles galerię sztuki i sprowadzać do niej dzieła polskich artystów, oraz organizować wystawy na których mogłaby prezentować artystycznie opornym Amerykanom kawałek swojej ojczyzny:

Bachleda-Curuś poza fascynacją dziełami sztuki dzieli z artystami jeszcze jedną pasję - tworzenia! By lepiej zrozumieć temat, gwiazda złapała za pędzel i sama zaczęła kreować obrazy. Kto wie? Może jeśli faktycznie uda jej się otworzyć galerię w Los Angeles, powiesi tam również swoje autorskie prace?

Tylko co w takim razie z jej aktorstwem?