Alicja Bachleda-Curuś cudem przeżyła katastrofę! To była straszna tragedia
Alicja Bachleda-Curuś to znana polska aktorka, która karierę robi także za granicą. Kiedyś związana była z gwiazdorem Hollywood, Colinem Farellem. Owocem tego związku jest synek Henry, który ma już 8 lat.
08.03.2017 08:43
Na co dzień Alicja mieszka w Los Angeles. Ostatnio za oceanem doszło do ogromnej nawałnicy, największej od 20 lat w tamtym rejonie, w którym żyje aktorka. Na szczęście gwieździe i jej dziecku nic się nie stało, ale cudem uniknęła tragedii. Jak czytamy w Rewii, wielkie drzewo upadło tuż obok jej domu, a mogło go zniszczyć. Mimo to, Alicja nie chce się przeprowadzać. Nie dzwoniła nawet do rodziców, by ich nie martwić. Dobrze pamięta, jak przeżywali zeszłoroczne pożary. Dopiero w mediach państwo Bachledowie dowiedzieli się o całym zajściu. Pani Lidia i pan Tadeusz chcieliby, by ich córka zmieniła miejsce zamieszkania, najlepiej, by pozostała w słonecznej Kalifornii. Bardzo martwią się o życie jej i ich wnuczka. Jednak aktorka nie chce nic zmieniać.
Cieszymy się, że do aktorka i jej syn są bezpieczni.