NewsyMieszkanie w samochodzie, alkohol, załamanie nerwowe. Czy Robert Gonera wyszedł na prostą?

Mieszkanie w samochodzie, alkohol, załamanie nerwowe. Czy Robert Gonera wyszedł na prostą?

Robert Gonera
Robert Gonera
Źródło zdjęć: © AKPA
01.02.2024 12:55

Robert Gonera kończy dziś 55 lat. Życie w brutalny sposób doświadczyło aktora.

Robert Gonera zaskarbił sobie sympatię widzów głównie za sprawą roli w serialu TVP "M jak miłość". W pewnym momencie swojej kariery zniknął. Po powrocie opowiedział, co działo się w jego życiu. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dwa małżeństwa Roberta Gonery nie przetrwały

Jego pierwszą żoną była aktorka Jolanta Fraszyńska, którą poznał, gdy miał zaledwie 20 lat. Para wzięła ślub w 1990 roku, a zaraz po tym została rodzicami. Ich szczęście nie trwało długo. W 1994 roku doszło do rozwodu Fraszyńskiej z Gonerą.

- Pierwsze małżeństwo z Robertem Gonerą, zawarłam w wieku, kiedy powinno być to zabronione przez prawo. Miałam 22 lata i nie umiałam odpowiedzialnie podjąć ważnej życiowej decyzji - mówiła Fraszyńska w rozmowie z "Twoim Stylem".

Drugi związek małżeński Roberta Gonery, którego owocem miłości jest dwóch synów, także zakończył się rozstaniem.

Robert Gonera - załamanie, uzależnienie i wyjście na prostą

Robert Gonera 1 lutego 2024 roku skończył 55 lat. Jego życie nie było usłane różami. Największe życiowe perturbacje zaczęły się po stracie roli w "M jak miłość". W 2007 roku aktor trafił do szpitala psychiatrycznego, po tym jak policjanci znaleźli go w aucie, w którym zasnął.

- Zasnąłem w samochodzie ze zmęczenia w oczekiwaniu na zdjęcia, wyładował mi się telefon komórkowy. Obudzili mnie policjanci, którzy bez podania przyczyny nie chcieli mnie puścić ani skontaktować z produkcją. Od policjanta otrzymałem "ofertę". Albo zamkną mnie na 48 godzin pod niejasnym zarzutem, albo zabierze mnie karetka pogotowia. Wybrałem karetkę - wspominał w jednym z wywiadów.

W szpitalu podano Gonerze relanium, po którym dostał palpitacji. Ta sprawa wpłynęła na jego życie zawodowe. Nagle przestał otrzymywać propozycje współpracy. Do tego doszła śmierć ojca i drugi rozwód. To wtedy Gonera miał załamanie nerwowe. Przez trzy lata mieszkał w aucie.

- Był to rodzaj bezdomności - wyznał w wywiadzie dla Newsweeka.

Aktor zmagał się także z uzależnieniem od alkoholu, jednak od pięciu lat jest "czysty" i chętnie dzieli się swoimi przeżyciami. Po wyjściu z nałogu i pokonaniu demonów przeszłości zagrał kilka znaczących ról. Wygląda na to, że w końcu odnalazł w swoim życiu spokój.

Życzymy dalszych sukcesów w utrzymaniu trzeźwości, a także spokoju, radości i realizacji kolejnych marzeń zawodowych.

scena z: Robert Gonera, SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA
46. FPFF w Gdyni - czwartek, oczy niebieskie, Robert Gonera
scena z: Robert Gonera, SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA 46. FPFF w Gdyni - czwartek, oczy niebieskie, Robert Gonera© AKPA | AKPA
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także