Nigdy nie uporał się z uzależnieniem? Matthew Perry narkotyków szukał... w randkowej aplikacji
Matthew Perry zmarł 28 października 2023 roku. Został znaleziony martwy w wannie, w swoim domu. Okazało się, że w jego krwi znajduje się ketamina, a także buprenorfiny, którymi leczy się uzależnienie od opioidów.
01.01.2024 10:56
Matthew Perry do końca życia był uzależniony
Perry przez większość życia walczył z uzależnieniem od leków i narkotyków. W pierwsze uzależnienia wpadł, gdy matka faszerowała go lekami. Nie potrafił radzić sobie z problemami i sięgał po coraz gorsze rozwiązania. Do tego zachorował na depresję. Choroba uniemożliwiała mu skuteczne pozbycie się uzależnień.
Mattew Perry twierdził jednak, że od jakiegoś czasu jest "czysty". Starał się przekonać wszystkich, że panuje nad swoim życiem. Jednak nowe informacje, które przekazują mediom bliscy zmarłego aktora, przedstawiają zupełnie inną rzeczywistość. Ponoć aktor z uzależnieniami walczył do ostatniego dnia swojego życia.
Matthew Perry zdobywał narkotyki dzięki randkowej aplikacji?
Dziennik "Daily Mail" opublikował informację, którą przekazało mu źródło z otoczenia aktora. Okazuje się, że "czyste" życie Perry'ego może być bajką, wymyśloną na potrzeby kreowania wizerunku.
Matthew Perry miał jednak swój tajny sposób na zdobycie narkotyków i leków, którymi karmił nałóg. W aplikacjach randkowych umawiał się z młodymi kobietami, które mogły mieć dostęp do używek. Twierdził, że to jedyny sposób na pozbycie się silnych bóli. Nie informował ich również, że jest uzależniony. Kiedy otrzymał to, czego potrzebował, kończył relację i zaczynał wszystko od początku z następną kobietą.
Rzekomy przyjaciel aktora skontaktował się z gazetą i przekazał informację, że choć rzeczywiście gwiazdor walczył ze swoimi nałogami, ten wysiłek był ponad jego siły.