Maria z "Sanatorium miłości" na wózku inwalidzkim. Pokazała zdjęcie po operacji. "Bardzo boli"
Maria Oleksiewicz, czyli Królowa Turnusu 6. edycji "Sanatorium miłości", niedawno przeszła operację wymiany biodra. Seniorka na bieżąco relacjonuje fanom swój pobyt w szpitalu. Kobieta pokazała kolejne zdjęcia i zdradziła, jak się czuje.
18.06.2024 12:05
Maria Oleksiewicz, jedna z najbardziej rozpoznawalnych uczestniczek szóstej edycji popularnego programu "Sanatorium miłości", zdobyła serca widzów i tytuł Królowej Turnusu. Kobieta jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, regularnie na Instagramie pokazując swoją codzienność.
Maria z "Sanatorium miłości" porusza się na wózku. "Bardzo boli"
Na początku czerwca Maria Oleksiewicz poinformowała swoich obserwatorów, że czeka ją poważna operacja wymiany biodra. Teraz w sieci można śledzić jej pobyt w placówce.
Czytaj więcej: TYLKO U NAS! Córka Cezarego Pazury omal nie zmarła. Wszystko przez brak szczepienia. "Nie budziła się"
Operacja planowana, super się czuję. Wszystkim wielkie dzięki. Doktorom moim chylę czoła. Opieka luksusowa - pisała w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzeczywistość po zabiegu okazała się jednak nieco trudniejsza. Seniorka nie kryła, że odczuwała silny ból i osłabienie.
Po trzech dniach w szpitalu (...). Słabo, bo bardzo boli i puchnie noga... Strasznie słaba... Trzeba się odbudować, a nie jest łatwo - wyznała w jednym z postów.
Na szczęście Maria Oleksiewicz szybko zaczęła wracać do zdrowia. Już po kilku dniach była w stanie spędzić czas na świeżym powietrzu w szpitalnym ogrodzie.
Przełamałam ból i liczę na przyjaźń ze słońcem - napisała.
Na udostępnionym zdjęciu widać, że kobieta póki co porusza się na wózku inwalidzkim, mimo to uśmiech nie znikał z jej twarzy.
Maria Oleksiewicz marzy o własnym programie telewizyjnym
Warto również zaznaczyć, że Maria Oleksiewicz już snuje plany na przyszłość. W rozmowie z Radiem ZET zdradziła, że myśli o własnym programie telewizyjnym. Jej marzenie wydaje się być na dobrej drodze do realizacji, gdyż prowadziła już rozmowy z różnymi producentami.
Choć na razie nie może zdradzić szczegółów, ujawniła, że interesują ją formaty o tematyce społecznej.
Widać, że są zmiany w telewizji, szukają nowych twarzy, ale na razie muszę zadbać o swoje zdrowie. Na pewno coś na jesień… Coś zobaczymy. Jeszcze musi znaleźć się producent. No i jaki kto ma pomysł, i czy bardzo chce, to są naczynia połączone. Nic na razie nie jest poukładane - powiedziała z nadzieją.