Maciej Orłoś ostro o TVP u Kuby Wojewódzkiego: "Takiego przegięcia nie było jak teraz". Ujawnił treść smsa, którego dostał po odejściu
Odejście Macieja Orłościa z Teleexpressu wstrząsnęło światem mediów. Dziennikarz po 25 latach postanowił zakończyć współpracę z TVP. Powodami decyzji były zmiany, do których doszło po objęciu władzy w Polsce przez Prawo i Sprawiedliwość. O wszystkim, raz jeszcze, gwiazdor opowiedział w programie Kuby Wojewódzkiego.
Orłoś został zapytany o to, czy wróciłby do TVP, gdyby padła taka propozycja.
Nie widzę takiej możliwości, bo przestałem wierzyć w tę instytucję. Chciałbym żeby TVN był telewizją publiczną. Nie wiem, czy politycy przepracowali temat TVP żeby nie dotyczyła ich samych. Nie wierzę w to, w związku z tym nie widzę takiej sytuacji żeby ktoś mnie przekonał. Gdybym zobaczył, że jest nowa ustawa, w której są gwarancje, że nie będzie telefonów, nacisków, partyjniactwa. Ono było zawsze, ale w ostatnim czasie ta sytuacja jest wyjątkowa. Takiego przegięcia w jedną stronę nie było tak jak jest teraz
Maciej z telewizji przeszedł do internetu, a ściślej mówiąc, do telewizji wirtualnej. Kuba nie omieszkał wytknąć, że to odważna decyzja, przy okazji podpytując, czy nie obawiał się spadku popularności.
To jest taka sytuacja w której musiałem się znaleźć. Wsiadłem do dobrego pociągu w odpowiednim momencie, bo przyszłość jest w internecie, nie w telewizji. Bardziej mi odpowiada połączenie telewizji z internetem. Ponad 25 lat świadomości, takiej mocnej, powoduje, że nagle wpada się w czarną dziurę
Wojewódzki przypomniał, że gdy dowiedział się o odejściu Orłosia z TVP, od razu wysłał do niego smsa:
Wysłałem ci smsa "Maćku, zapraszam do nas"
Na co Maciej odpowiedział z przymrużeniem oka:
Wysłałeś, ale o treści "Szkoda, że nie będzie cię u nas"
Żałujecie, że Maciej Orłoś już nie występuje w TVP?