Kult zagra na festiwalu w Sopocie. Fani nie mają litości: "Ciężko iść przez życie prosto"
Zespół Kult, znany z krytycznego podejścia do festiwali, wystąpi na Top of the Top Festival w Sopocie. Decyzja ta wywołała mieszane reakcje wśród fanów, którzy przypominają wcześniejsze słowa Kazika Staszewskiego.
Tegoroczny Top of the Top Festival w Sopocie przyciąga uwagę nie tylko różnorodnością muzyczną, ale także... kontrowersyjnymi decyzjami artystów. Jednym z najbardziej dyskutowanych wydarzeń jest występ zespołu Kult, którego liderem jest Kazik Staszewski. Grupa, znana z krytycznego podejścia do tego typu imprez, zdecydowała się na udział, co zaskoczyło wielu fanów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego świat uwielbia rodzinę królewską? Anna Senkara komentuje
Kult wystąpi w Sopocie. Fani są rozczarowani
Fani zespołu Kult nie kryją zaskoczenia. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne reakcje, w których przypominają słowa Kazika z piosenki „12 groszy”, krytykującej artystów uczestniczących w sopockim festiwalu.
Wpierw "Dezerter", potem radio, "Muzyczna Jedynka"/Kto się tam pokazuje, tego ja nie szanuję/I festiwal w Sopocie, jaki ochlaj i wyżerka/Ile kasy dać dziadowi o zniszczonych nerkach - śpiewał Staszewski.
W sekcji komentarzy pod postem z ogłoszeniem rozpętała się niemała afera. Internauci dobitnie zarzucają zespołowi hipokryzję:
"Cóż... Chyba ciężko iść przez całe życie prosto. Szkoda", "No nie wierzę. Świat się zmienia, teraz jeszcze czas na Chylińską, żeby przeprosiła nauczycieli po słynnych Fryderykach '96", "Z biegiem czasu poglądy ulegają zmianie... Kasa. A jak", "Za rok Eurowizja".
To nie pierwszy raz, gdy Kult w podobny sposób zaskakuje swoich fanów. W 2012 roku zespół wystąpił na festiwalu w Opolu, co również spotkało się z mieszanymi reakcjami.