Kobiety Jerzego Owsiaka. To na nie może liczyć w trudnych chwilach
Jerzy Owsiak osiągnął bardzo wiele. Czy udałoby mu się to samo, gdyby nie trzy kobiety, na które zawsze może liczyć? Czym zajmują się jego żona i dwie córki?
Jurek Owsiak, lider Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, znany jest przede wszystkim z działalności charytatywnej. Pomimo ogromnego zaangażowania w pracę społeczną, stara się utrzymywać życie osobiste w pewnym dystansie od mediów. Często u jego boku można zobaczyć Lidię Owsiak, żonę, która prowadzi z nim fundację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Racewicz o WOŚP. W jaki sposób wspiera Owsiaka? "Jeśli znajduje się ktoś, kto ma ochotę wrzucać granat w to dobro.."
Co dziś robią żona i córki Jurka Owsiaka?
Lidia Niedźwiedzka-Owsiak współpracuje z mężem, prowadząc fundację. Piastuje tam bardzo odpowiedzialne stanowisko.
Lidia Niedźwiedzka-Owsiak to członkini zarządu i Dyrektorka ds. Medycznych Fundacji WOŚP. Utrzymuje stały kontakt z placówkami, które korzystają z przekazanego przez Orkiestrę sprzętu medycznego - napisano na stronie WOŚP.
Córki Jurka Owsiaka to już dorosłe kobiety. Aleksandra, która ma 45 lat, długo szukała swojej drogi. Uczyła się w szkole telewizyjnej w Chicago, myślała o zostaniu polonistką, ale ostatecznie ukończyła kurs dietetyki i suplementacji i została trenerką personalną. Jest mamą Zuzi i Mai. Ojciec może na nią liczyć, kobieta angażowała się też w organizację Finałów Orkiestry i Przystanku Woodstock.
Młodsza, Ewa, po ukończeniu studiów w Londynie, wróciła do Polski i zatrudniła się w Narodowym Instytucie Fryderyka Chopina w Warszawie. Ona także pojawia się, zwłaszcza na Finałach WOŚP, tuż przy swoim tacie.
Jurek Owsiak zawsze może liczyć na kobiety ze swojej rodziny, które od lat wspierają to, co robi.
CZYTAJ TAKŻE: Żona Jurka Owsiaka wysłała poruszający SMS do Magdaleny Adamowicz po tragicznej śmierci jej męża. Znamy treść
Jurek Owsiak jako mąż i ojciec
Jurek Owsiak i jego żona, Lidia, w przyszłym roku świętować będą pięćdziesięciolecie małżeństwa. Choć są ze sobą tyle lat, początki wcale nie były łatwe, o czym opowiedziała kiedyś "lepsza połowa" Owsiaka.
Ścieraliśmy się bardzo. Dopóki nie pojawiło się dziecko, jakoś w tym funkcjonowałam. Kiedy urodziła się Ola, powiedziałam Jurkowi, że musimy się dogadać. (...) Nie od początku miałam takiego Jurka, jakim jest dzisiaj. Zaczynaliśmy zupełnie inaczej - wyznała w rozmowie z Wirtualną Polską.
Jurek Owsiak przyznał też, że kiedy po raz pierwszy został tatą, nie wspierał odpowiednio swojej żony. Przy drugim dziecku starał się jednak nadrobić błędy przeszłości.
Wtedy chyba nie do końca zdawałem sobie sprawę, że kobieta po porodzie potrzebuje psychicznego wsparcia. Nie szalałem jakoś specjalnie, ale jak wielu mężczyznom wydawało mi się, że jeśli przy dziecku jest mama i babcia, to znaczy, że wszystko załatwione. Dziesięć lat później przyszła na świat nasza druga córka. Ewa to już było bardzo mocne przytulanie. O wiele większe niż u Oli. Bardziej wiedziałem, o co w ojcostwie chodzi. Ochłonąłem - zdradził "Vivie!".
CZYTAJ TAKŻE: Żona Jurka Owsiaka wysłała poruszający SMS do Magdaleny Adamowicz po tragicznej śmierci jej męża. Znamy treść