Kinga Rusin przyłapana przez paparazzi. Wsiadła do auta za prawie pół miliona!
12.04.2024 13:57
Niedawno Kinga Rusin została przyłapana przez fotoreporterów podczas przechadzki po Warszawie. Gwiazda pojawiła się w modnych i stylowych ciuszkach.
Bez wątpienia Kinga Rusin jest jedną z najpopularniejszych polskich celebrytek. Przez lata widzowie mogli ją oglądać w znanej śniadaniówce "Dzień Dobry TVN". Niespodziewanie jednak prezenterka postanowiła porzucić pracę w telewizji. Zamiast tego skupiła się na prowadzeniu własnej firmy kosmetycznej i podróżach.
Zobacz także: Kinga Rusin na wakacjach poczuła dreszczyk emocji. To spotkanie zapamięta do końca życia: "O kurka"
Ostatnie urodziny nasza gwiazda spędzała w Kolumbii, którą poznawała wręcz od przysłowiowej podszewki. Jak na prawdziwą dziennikarkę przystało, cały swój pobyt Rusin relacjonowała w sieci. Na jej Instagramie nie brakuje zdjęć, na których możemy podziwiać roześmianą dziennikarkę odpoczywającą w tropikach. Niestety wszystko, co dobre kiedyś się kończy, 53-latka wróciła do Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypominamy: Kinga Rusin ubolewa, że nie może zapozować w bikini: "Bardzo chciałabym wziąć udział w celebryckim konkursie"
Kinga Rusin przyłapana przez paparazzi
W piątek 12 kwietnia Kinga Rusin została "przyłapana" przez fotoreporterów podczas załatwiania ważnych spraw w Warszawie. Opalona niczym modelka ze "Słonecznego Patrolu" Rusin miała na sobie skórzaną ramoneskę, czarną koszulkę oraz idealnie kontrastujące z resztą ubioru czerwone dresy. Całą stylizacje Rusin uzupełniła ciemnymi okularami. Po załatwieniu wszystkich spraw 53-latka udała się ze skwaszoną miną do swojego Porsche Panamery, którego wartość może sięgać nawet pół miliona złotych.