Julia Wieniawa wrzuciła zdjęcie z Nikodemem Rozbickim. Fotka piękna, tylko po co te wątpliwości?
Chociaż Julia Wieniawa nie narzeka na nadmiar wolnego czasu, postanowiła wybrać się na urlop. Poleciała na słoneczny Zanzibar, gdzie towarzyszy jej Nikodem Rozbicki. Początkowo aktorzy nie informowali fanów, że razem ładują akumulatory. Z upływem czasu zaczęli jednak pokazywać wspólne zdjęcia.
28.11.2020 | aktual.: 28.11.2020 16:22
Julia i Nikodem przez przypadek wywołali niemałe poruszenie. Gdy aktorka pokazała kadry, na których towarzyszą jej rozgwiazdy, w komentarzach wybuchła prawdziwa burza. Po fali hejtu, jaka na nią spłynęła, postanowiła usunąć wpis. W jednym z wpisów tłumaczy, że nie miała nic złego na myśli:
Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki na nowym zdjęciu
Wieniawa i Rozbicki nadal korzystają ze słonecznego urlopu, o czym na bieżąco informują fanów w sieci. Niedawno pokazali fotografię z żółwiem lądowym, kilka godzin później dodali kolejny post. Tym razem aktorzy postanowili odwiedzić dom Freddiego Mercury'ego. Na pamiątkę zrobili sobie zdjęcie tuż przed wejściem.
Aktorka w podpisie pięknej, wspólnej fotografii, podzieliła się swoimi wątpliwościami. Poinformowano ją, że legendarny artysta przyszedł na świat w tym miejscu, ona wcale nie jest tego taka pewna:
Jaka jest więc prawda? Z odpowiedzią na to pytanie przychodzi blog dalekoniedaleko.pl. W jednym z postów możemy przeczytać, że muzyk przyszedł na świat w szpitalu:
Pewne jest za to, że Mercury mieszkał w Stone Town jedynie przez pierwsze osiem lat swojego życia. Później rodzina wysłała go do Indii, gdzie poszedł do szkoły.