Ilona Ostrowska uderzyła w wychowanie oparte na katolickich zasadach. "Latami byliśmy ZASTRASZANI"
Ilona Ostrowska rzadko kiedy udziela większych wywiadów. Teraz, z racji zagrania w filmie "Seks dla opornych" zrobiła wyjątek, opowiadając m.in. o swojej wierze i tematach tabu, które wciąż istnieją w polskim społeczeństwie. Aktorka ma jasne zdanie na temat wychowywania dzieci w zgodzie z naukami Kościoła. Nie każdemu spodobają się jej słowa.
Ilona Ostrowska zyskała ogromną popularność dzięki postaci Lucy, w którą wcieliła się w "Ranczu". Poza ty ma na koncie mnóstwo ról filmowych i serialowych. Aktorka stara się unikać życia w blasku fleszy, jednak czasem, tak jak w przypadku premiery filmu "Seks dla opornych", pojawia się na czerwonym dywanie. W rozmowie z serwisem Plejada aktorka otworzyła się na kwestie dotyczące życia prywatnego i poglądów. Zdradziła swoje zdanie na temat tego, jak kultura katolicka wpływa na wychowanie, ale też, jaki ma stosunek do wiary.
Sylwia Bomba i Greg Collins planują wziąć ślub umowny! Co z intercyzą?
Ilona Ostrowska ostro o wychowywaniu w wierze katolickiej. Wspomniała o dziesięciu przykazaniach
Ostrowska we wspomnianym wywiadzie otworzyła się na kwestie tematów tabu. W ramach promocji filmu "Seks dla opornych" opowiedziała, co sądzi właśnie na temat bliskości. Według niej, choć widać już drobne zmiany, to cały czas wielu ludziom trudno mówi się o seksie. Takiego stanu rzeczy upatruje w... wychowywaniu w wierze katolickiej według dziesięciorga przykazań. Przez to temat seksu był zwykle pomijany i traktowany jako zło.
Myślę, że powoli do tego dojrzewamy. Coś się zaczyna zmieniać. Widzę to po otwartości widzów i dyskusjach po filmie "Seks dla opornych", w którym miałam przyjemność zagrać. Trzeba jednak pamiętać, że nasz kraj jest krajem katolickim. Prawie wszyscy byliśmy wychowywani według dziesięciorga przykazań, którymi próbowano wpasować nas w jasno określone ramy. Latami byliśmy zastraszani i zawstydzani przez ciotki i babcie. W związku z tym z dziada pradziada temat seksu zamiatany był pod dywan i traktowany jako zło - wyznała Plejadzie Ostrowska.
Ostrowska unika rozmów na temat wiary. Zdradziła dlaczego
W ostatnim czasie gwiazdy coraz chętniej dzielą się swoimi przekonaniami religijnymi. Wśród nich można wyróżnić m.in. Piotra Mroza, Wojciecha Modesta Amaro czy Małgorzatę Kożuchowską. Próżno szukać natomiast informacji na temat wiary Ilony Ostrowskiej. We wspomnianym wywiadzie aktorka podkreśliła, że są... ciekawsze tematy do rozmowy niż tego typu kwestie. Dodała także, że od dawna nie ogląda już telewizji, bowiem przytłaczają ją problemy współczesnego świata.
Nie czuję takiej potrzeby, to są moje sprawy. Są ciekawsze tematy do rozmowy. Poza tym jestem zmęczona i zlękniona ostatnimi wydarzeniami z kraju i ze świata. Przestałam się interesować kwestiami społeczno-politycznymi. Wyłączyłam telewizor, odcinam się. Nie mam na to siły. Przed wyborami byłam mocno zaangażowana. Chodziłam na marsze, głosowałam, byliśmy silną grupą. Niby wiele się od tego czasu zmieniło, ale tak naprawdę nic się nie zmieniło. (...) Już się nie nabiorę — dodała aktorka.