Hanna Lis złożyła życzenia Karolowi Nawrockiemu. Zwróciła się do "elit"
Hanna Lis skomentowała zwycięstwo Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich, a przy okazji skrytykowała działania Lewicy. – Życzę, aby miał chęć i determinację, by skleić nasz naród – napisała na Instagramie o nowo wybranej głowy państwa.
Hanna Lis dołączyła do grona znanych osób, które na chłodno skomentowały minione wybory prezydenckie zwyciężone przez Karola Nawrockiego. Była prowadząca programy informacyjne w TVP podsumowała, co działo się w ostatnich tygodniach w Polsce. Nie szczędziła gorzkich słów części polskiej sceny politycznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Piotr Zelt gorzko podsumował wyniki wyborów prezydenckich. "Czeka nas chaos"
Hanna Lis komentuje wyniki wyborów prezydenckich. Pisze o "odklejeniu warszawskich elit od reszty Polski"
Hanna Lis w instagramowym wpisie skrytykowała lewicowe partie, które – jej zdaniem – nie popisały się podczas kampanii wyborczej. Cytując głośną wypowiedź Adama Michnika sprzed wyborów prezydenckich w 2015 roku, stwierdziła:
Okazuje się, że można "potrącić ciężarną zakonnicę na pasach" aż dwukrotnie. A to (...) świadczy o trwającym nadal, solidnym odklejeniu warszawskich "elit" od reszty Polski. Proponuję więcej Gombrowicza czytać, żeby Polskę zrozumieć i próbować ją zmieniać (...). Mniej mickiewiczowskiego romantyzmu, więcej żeromskiego pozytywizmu.
ZOBACZ TEŻ: Rafał Trzaskowski dostał "pocałunek śmierci" od gwiazd? Ekspert: "przeciętni Kowalscy" głosują na przekór
Hanna Lis następnie przytoczyła fragment "Ludzi bezdomnych" Stefana Żeromskiego, w których czytamy o tym, że "Polsce trzeba na gwałt wielkich idei", bo panuje w niej "zaduch". Następnie oceniła kampanię Koalicji Obywatelskiej podczas wyborów:
O tym, jaka była ta kampania w wykonaniu KO, świadczy najlepiej to, że symbolem jej finiszu stały się czerwone korale kandydatki, która w pierwszej turze zdobyła 1 proc. poparcia. Tu ukłony dla profesor Joanny Senyszyn, która choć zupełnie nie jest z mojej politycznej bajki, pokazała jak mężnie walczyć i szlachetnie przegrywać.
"Choć nie ona jest tu przegraną, a jej byłe polityczne zaplecze. Mniej Czarzastych, więcej pań Senyszyn, droga Lewico, bo w następnym rozdaniu (a te przyjdzie prędzej niż za dwa lata) zupełnie zmiecie was z planszy. Jako i Hołownie. Tam gdzie dwóch się bije, trzeci korzysta. Myślałam, że już odrobiliście tę lekcję, panie i panowie" – dodała.
Hanna Lis pogratulowała Karola Nawrockiego. "Życzę, aby miał determinację, by skleić nasz naród"
Hanna Lis w dalszej części instagramowego wpisu podziękowała Małgorzacie Trzaskowskiej za udział i pracę w kampanii prezydenckiej. Na koniec wskazała:
Jedziemy dalej, wszyscy na tym wozie zwanym Polską. Nie ma co się obrażać na werdykt wyborców. Trzeba wyciągać wnioski. A ludzi mówiącym dziś, że wygrali "debile", "kibole", czy "Polska B", odsyłam do punktu pierwszego tego "listu". Bo pycha kroczy przed upadkiem. Właśnie jesteśmy tego świadkami. Prezydentowi Karolowi Nawrockiemu gratuluję wygranej i życzę, aby miał chęć i determinację, by skleić nasz naród. Bo naród podzielony to naród słaby. Ściskam was wszystkich. Po obu stronach "barykady". I życzę nam, aby w końcu runęła.