NewsyGwiazda telewizji była zmuszona pójść do normalnej pracy. Zupełnie odmienne wyzwanie

Gwiazda telewizji była zmuszona pójść do normalnej pracy. Zupełnie odmienne wyzwanie

Barbara Garstka nie mogła utrzymać się z pracy aktorki, choć wróżono jej świetlaną karierę. Niestety, pandemia, przez którą zamykano kina i teatry, sprawiła, że aktorka musiała znaleźć inną pracę. Czym zajmowała się, by związać koniec z końcem?

Barbara Garstka musiała pójść do "normalnej" pracy
Barbara Garstka musiała pójść do "normalnej" pracy
Źródło zdjęć: © @Barbaragarstka, Instagram

Barbara Garstka, utalentowana polska aktorka, znana jest przede wszystkim z wcielania się w postać Elżbiety Czyżewskiej. Garstka zagrała Czyżewską w serialu "Osiecka", co było dla niej kluczowym wydarzeniem w karierze. Barbara Garstka, nie tylko odnajduje wspólne cechy z Czyżewską, ale także odkrywa wyzwanie, jakim jest przedstawienie jej historii w spektaklu "Najszczęśliwszy dzień".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Katarzyna Figura o modzie i planach na święta.

Barbara Garstka stworzyła monodram

Barbara Garstka to utalentowana aktorka, która w swoim nowym spektaklu wciela się w znaną postać Elżbiety Czyżewskiej. W jednym z wywiadów Garstka podkreśla, jak jej bohaterka została "wypluta" z Polski za związek z obcokrajowcem. Aktorka trafiła do Stanów Zjednoczonych, gdzie jej nazwisko stało się bardziej rozpoznawalne niż w ojczyźnie.

Barbara Garstka podjęła się ambitnego zadania, tworząc monodram, który przypomina życie Elżbiety Czyżewskiej, zwanej "polską Marylin Monroe". Sama Garstka przyznaje, że ludzie często porównują ją do tej postaci, co zainspirowało ją do stworzenia własnego projektu teatralnego. Praca nad spektaklem była dla niej okazją do głębszego zrozumienia tej fascynującej kobiety oraz jej niełatwej historii.

Barbara Garstka nie mogła związać końca z końcem. Zatrudniła się w sklepie

Zanim Garstka stworzyła monodram i ruszyła z nim w trasę po Polsce, przeżyła ciężkie chwile. Choć wróżono jej wielką karierę, i początkowo wydawało się, że tak właśnie będzie, bo aktorka dostała angaż w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie, wystąpiła w serialu "Osiecka", zagrała kilka ról w filmach, między innymi w "Listach do M." to rok 2000 przyniósł załamanie jej kariery.

Zamknięte teatry, a następnie granie dla 25% widowni sprawiły, że Barbara Garstka musiała poszukać innego źródła dochodu, by móc się utrzymać.

Podjęłam pracę sprzedawczyni w sklepie meblowym. Cieszę się, że ją dostałam, bo mogę się dzięki niej utrzymać - wyznała "Wysokim Obcasom".

Garstka zagrała też w serialu "Papiery na szczęście", jednak produkcja zakończyła się i teraz aktorka znów szuka dla siebie miejsca.

Mam nadzieję, że gdzieś się zaczepię. Nie jest to łatwe, gdy się nie ma kontaktów, ale uczę się cierpliwości. Jak będzie bardzo źle, to pojadę nad morze i będę sprzątała po gościach - powiedziała "Życiu na gorąco", zdradzając, że jej siostra prowadzi niewielki pensjonat.
Barbara Garstka pracowała w sklepie meblowym
Barbara Garstka pracowała w sklepie meblowym© @Barbara Garstka, Instagram
Barbara Garstka pracowała w sklepie meblowym
Barbara Garstka pracowała w sklepie meblowym© @Barbara Garstka, Instagram

Wybrane dla Ciebie