Fanka chciała zaśpiewać z Dawidem Podsiadło. Odpowiedź artysty była jednoznaczna
Dawid Podsiadło to obecnie topowy wokalista w Polsce. Zapełnia wszystkie największe stadiony w kraju, występując dla dziesiątek tysięcy osób. Podczas koncertu w Chorzowie muzyk wdał się w rozmowę z fanką. Nie gryzł się w język.
26.06.2024 | aktual.: 26.06.2024 10:21
Ostatnie lata są dla Dawida Podsiadło niezwykle udane. Artysta wydał do tej pory cztery płyty i tak naprawdę każda z nich podbijała rynek muzyczny w kraju. Jest też pierwszym polskim wokalistą, który w pojedynkę zapełnił stadion. Od tej pory jego koncerty wyprzedają się w dosłownie kilka chwil, a Podsiadło jest jednym z najlepszych muzyków w kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielki koncert Dawida Podsiadło w Chorzowie. Połączył się "na żywo" z innym muzykiem
Bez wątpienia koncerty Dawida Podsiadło stoją na najwyższym poziomie. Wielka okrągła scena, wizualizacje, gra światłami i mnóstwo gości. Tak w skrócie można określić występy muzyka. Na chorzowskim stadionie pojawiło się blisko 90 tysięcy osób, co tylko potwierdza jego popularność. Ponadto Podsiadło połączył się z Taco Hemingwayem, który występował w tym samym czasie na PGE Narodowym w Warszawie. Było to bezprecedensowe wydarzenie, które Taco podsumował słowami "Do ostatniej chwili myślałem, że to się nie uda. Jesteśmy w przyszłości Dawciu, to jest niesamowite".
Tak Dawid Podsiadło potraktował fankę. Chciała z nim wystąpić
Podsiadło podczas swoich występów często wchodzi w interakcje z fanami. Tak też było w Chorzowie, gdzie pewna sytuacja mogła zaskoczyć muzyka. Spod sceny dało się słyszeć prośby fanki, która chciała wejść na scenę i zaśpiewać ze swoim ulubionym artystą. Wtedy, w swoim stylu odpowiedział kobiecie, szybko ucinając jej prośbę.
Nie, nie zaśpiewamy razem, ale to jest moja wina. Sorry. Ja po prostu nie chcę. Spokojnie, to nie chodzi o ciebie. Ja po prostu na maksa lubię sam śpiewać. Może następnym razem - powiedział bez ogródek Podsiadło.