Niecodzienna sytuacja na koncercie Dawida Podsiadło. Fan nie miał żadnych problemów z przechwyceniem sygnału
Podczas ostatniego koncertu Dawida Podsiadło w Poznaniu doszło do niecodziennej sytuacji. Jeden z fanów zdecydował się na krok, który pozwolił mu nieco lepiej poznać koncert od kulis. Jego nagrania szybko zyskały popularność w sieci.
20.06.2024 08:27
Koncerty Dawida Podsiadło to zawsze wielkie wydarzenia, które przyciągają tłumy fanów. Podczas trwającej trasy koncertowej artysta występuje na największych stadionach w Polsce. Czy w najbliższy weekend w Chorzowie uda się pobić rekord frekwencji ze Stadionu Narodowego?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stadionowa trasa koncertowa Dawida Podsiadło przyciąga tłumy fanów
Koncerty Dawida Podsiadło to wyjątkowe muzyczne wydarzenie, które przyciągają tłumy fanów. Nie ma w Polsce drugiego artysty, który za każdym razem wyprzedawałby wszystkie miejsca na stadionie. Nie mówimy tu o jednorazowym sukcesie, ale o serii siedmiu występów na największych obiektach w kraju w jednym miesiącu!
Przed nami dwa ostatnie koncerty trasy. Odbędą się one w najbliższy weekend (22-23.06.2024) na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Spekuluje się, że przez te dwa dni, w wydarzeniu może uczestniczyć nawet 120-130 tysięcy fanów łącznie. Ostatnio Dawid Podsiadło zawitał do Poznania, gdzie fani mieli okazję usłyszeć na żywo jego największe przeboje, w tym utwory z najnowszego albumu "Lata Dwudzieste". Każdy koncert to niezwykłe show, które zadowala nawet najbardziej wymagających miłośników muzyki.
Fan przechwycił sygnał podczas koncertu. Co usłyszał?
Podczas koncertu w Poznaniu doszło do niecodziennej sytuacji. Jeden z fanów Dawida Podsiadło postanowił przechwycić sygnał radiowy, co pozwoliło mu usłyszeć to, co dzieje się za kulisami. Warto zaznaczyć, że wielu artystów korzysta ze słuchawek monitorujących (tzw. odsłuch), aby móc słyszeć muzykę i swoje wykonania na scenie. Przy tak dużych produkcjach, jak koncerty Dawida, istotna jest także komunikacja między muzykami a realizatorami dźwięku i światła. Wszystko musi być perfekcyjnie zgrane.
Fan, siedząc na trybunach, złapał sygnał i nagrał fragmenty komunikatów, które były przekazywane artystom i ekipie technicznej. Na swoim TikToku opublikował te nagrania, opisując je jako "zeskanowane transmisje do ucha artysty". Mężczyzna pochwalił się, że korzystał z transmitera działającego w zakresach 500-700 MHz. Jego nagrania zdobyły dużą popularność wśród internautów, pokazując, jak skomplikowane i precyzyjne są przygotowania do takich widowisk.