Edyta Górniak reaguje na doniesienia o horrendalnej gaży od TVP. Tylko u nas mówi, ile zarobiła
W niedzielne popołudnie 5 grudnia na scenie w Mińsku Mazowieckim odbył się koncert Murem za polskim mundurem, który był wsparciem i wyrazem uznania dla polskich żołnierzy. Na scenie pojawiło się wiele gwiazd polskiej i zagranicznej muzyki. Dla mundurowych wystąpili między innymi: No Mercy, Loona, Jenny Berggren, Lou Bega, Capitan Jack, Ingrid, Viki Gabor, Halina Frąckowiak, Rafał Brzozowski, Trubadurzy i Edyta Górniak.
08.12.2021 | aktual.: 09.12.2021 09:59
To na ostatniej z gwiazd skupiona była cała uwaga. Wokalistka wystylizowana w kreacjach Violi Piekut, jako jedyna bez playbacku zaśpiewała dwa utwory, które poruszyły zebranych na widowni żołnierzy i weteranów oraz widzów przed telewizorami. Do repertuaru podeszła z wielkim szacunkiem dla munduru i licznie przybyłych gości. Najpierw wykonała Czerwone maki na Monte Cassino, a następnie Dziwny jest ten świat.
Po koncercie nie brakowało zachwytów, ale także pojawiła się krytyka. Edyta postanowiła odnieść się do przykrych słów:
Pojawiły się także doniesienia o tym, że gwiazda na koncercie zarobiła niebagatelną kwotę 100 tysięcy złotych. Portale rozpisują się, że takich sum nawet zagraniczne gwiazdy nie mają szansy zobaczyć. Co na to Górniak?
Ile Edyta Górniak zarobiła na koncercie Murem za polskim mundurem?
Po koncercie w Mińsku Mazowieckim internet zapłonął. Niektórzy internauci nie zostawili na wydarzeniu suchej nitki. Obśmiewali między innymi wybór zagranicznych gwiazd i repertuar, który zaprezentowały na koncercie dla żołnierzy. Potem doszły do tego doniesienia o kosztach wydarzenia.
Stacja nie skomentowała doniesień, ale zrobiła to Edyta Górniak. Najpierw na jej Instagramie pojawiła się relacja, w której odniosła się do rewelacji na temat zarobków. Skontaktowaliśmy się z gwiazdą, a ta stanowczo zdementowała informacje, które obiegły media. W rozmowie z Jastrząb Post powiedziała:
Niewiarygodne doniesienia raczej mało kogo przekonały. Stawki, o jakich była mowa mogłyby dotyczyć prędzej sylwestra, a nie koncertu naprędce zorganizowanego z potrzeby chwili. Trzeba też przyznać, że przy całej krytyce, która spadła na jej osobę, Edyta Górniak zachowała spokój i klasę. Odniosła się także do zarzutów Jakuba Żulczyka – oświadczenie w naszej galerii.