Doda podsumowała swoje nieudane małżeństwa. "Drugi rozwód był wielką ulgą"
Doda w nowym wywiadzie poruszyła temat swoich dwóch małżeństw, które skończyły się rozwodem. O ile oszczędziła Radosława Majdana, nie gryzła się w język, ujawniając kulisy związku z Emilem Stępniem. – Narzuciłam na siebie łańcuch udawania i kreowania rzeczywistości, która nie istniała – powiedziała. Ujawniła też kulisy spotkania z Agnieszką Kaczorowską.
Doda w ostatnim czasie udzieliła kilku wywiadów, które wzbudziły spore zainteresowanie w sieci. Jakiś czas temu gościła w programie "Naga prawda czy naga Doda?", w którym odpowiedziała na wiele pytań o swoim życiu prywatnym. Gościła też u Katarzyny Nosowskiej i Mikołaja Krajewskiego, którym podsumowała swoje dawne związki. Teraz premierę miał odcinek podcast "Rozmowy w dresie" z jej udziałem. W trakcie trzygodzinnej rozmowy z Anną Kolasińską poruszyła m.in. tematów swoich rozwodów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
TYLKO U NAS: Iwona Pavlović tłumaczy, dlaczego Doda nie wystąpi w "Tańcu z gwiazdami". Wskazała nam powód
Doda miała 21 lat, kiedy wyszła za Radosława Majdana. "Zawsze chciałam mieć męża"
Doda ma za sobą dwa małżeństwa. Kiedy miała 21 lat, poślubiła starszego od niej o 12 lat Radosława Majdana. Zapytana, czy nie uważa, że za wcześnie wyszła za mąż, zaprzeczyła, mówiąc:
Zawsze chciałam mieć męża. Na dobre małżeństwo nigdy nie jest za wcześnie.
Doda gorzko podsumowała rozwód z Emilem Stępniem. "Był ulgą i uwolnieniem"
Doda nie rozwinęła wątku małżeństwa i rozwodu z Radosławem Majdanem, ale dużo chętniej rozliczyła się z drugim byłym mężem, Emilem Stępniem. Zapytana o to, czy drugi rozwód był dla niej traumą, stwierdziła:
Sam rozwód był dla mnie wielką ulgą i uwolnieniem. (...) Czułam się, jakbym się uwolniła z łańcucha, który oczywiście sama na siebie założyła przez wstyd, presję idealnego małżeństwa i tego, jak bardzo było mi głupio, że zaledwie parę miesięcy po ślubie już mieszkaliśmy oddzielnie. Mam odwagę odwrócić się na pięcie dzień po ślubie i powiedzieć: "To nie było to, na co się umawialiśmy. Nie, nie jesteś tą osobą, którą pokochałam. Spier*alam stąd!". Ale nie czułam się w obowiązku informować o tym cały świat, przez co narzuciłam na siebie łańcuch udawania i kreowania rzeczywistości, która nie istniała. I to przez tyle miesięcy!
Doda spotkała się z Agnieszką Kaczorowską. "Jesteśmy dziewczynami, które ciężko pracują od dziecka"
Doda nawiązała też do spotkania z Agnieszką Kaczorowską na planie "Tańca z gwiazdami", z którą ucięła sobie krótką rozmowę w przerwie reklamowej. Po programie wrzuciła na TikToka prześmiewczy filmik, na którym widzimy obie celebrytki podczas rozmowy, a w tle jest podłożony dźwięk z wulgarną wypowiedzią. "Dla mnie on jest, ku*wa, zerem, zwykłym dnem. (...) Porównując to, co ja robię, to co robi ten, ku*wa, szczaw poje*any, nie ma żadnego porównania" – słyszymy na nagraniu. Tłumacząc, dlaczego wrzuciła taki filmik, odparła:
Siedziałyśmy sobie i gadałyśmy. Mówię: "Nagrajmy TikToka, który będzie przedstawiał 90 proc. wyobraźni społeczeństwa, które nas teraz zobaczy i nie wie, o czym rozmawiamy". Wymyśliłam to, bo jestem pewna, że widząc nas, że sobie gadamy, to 90% osób myśli, że gadamy właśnie o tym, co wstawiłyśmy. Z mojej strony to jest przekora i trochę mrugnięcie okiem.
"Mamy inne tematy do podejmowania, bo jesteśmy dziewczynami, które ciężko pracują od dziecka i poświęciły całe swoje dzieciństwo na spełnianie marzeń, ciężko pracują, same zarabiają, stać je na podejmowanie różnych kontrowersyjnych decyzji, idą po swoje szczęście, są obiektem różnego linczu, ale koniec końców mają odwagę na pewne ruchy i zmiany, bo same za siebie decydują i mają naprawdę wiele innych wspólnych tematów niż tylko faceci, którzy są, za chwilę ich nie ma i za chwilę jest ktoś inny. Fajnie by było, gdyby ludzie, którzy widzą nas z boku, nie sądzili, że całym naszym światem i przestrzenią w mózgu kieruje jakiś eks i rozmowa o nim. Gdyby tak było, to żadna z nas nie poszłaby do przodu i nie byłaby w stanie osiągać kolejnych sukcesów" – dodała.