Beata Kozidrak poszła w Opolu na całość. Wtopiła ODWAŻNĄ kreacją? Stylista miał używanie: "Tak tego nie nosimy"
Beata Kozidrak na scenie opolskiego festiwalu totalnie zaszalała z kreacją. Był to trafiony wybór, czy jednak modowa wtopa? Ekspert raczej nie był zachwycony.
02.06.2024 18:59
Festiwal w Opolu to nie tylko muzyka, ale także kreacje występujących gwiazd. Widzowie z równie dużym zainteresowaniem co występy śledzą także modowe wybory ulubionych artystów. W tym roku sporo uwagi skupiła na sobie Beata Kozidrak, która zaskoczyła odważną kreacją podczas koncertu. Plotek zapytał stylistę fryzur Michała Musiała o opinię. Wtopa, czy jednak hit?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert pochwalił pierwszą z kreacji Kozidrak
W swojej ocenie Musiał uwzględnił także pierwszy zestaw, na który artystka zdecydowała się podczas wizyty w Opolu. Na próbach miała na sobie zupełnie inny strój - białą spódnicę, koszulę i kowbojki. Taka kombinacja przypadła do gustu styliście, chociaż idealnie nie było. Jeden element nie przypadł mu wizualnie do gustu.
Beata Kozidrak na próbach wyglądała naprawdę dobrze. Postawiła na białą spódnicę z odważnymi rozcięciami, którą zestawiła z jasnoróżową, przewiązaną z przodu koszulą oversize. Całości charakteru nadały kowbojki ma wysokiej szpilce. Trzeba przyznać, że piosenkarka w tej stylizacji prezentowała się naprawdę dobrze. Zagrały zarówno kolory, jak i fasony. Jedyne, do czego można by się przyczepić, to okulary przeciwsłoneczne na głowie. Tak ich nie nosimy - przekazał.
Druga kreacja Kozidrak już nie taka dobra
Później było już jednak tylko gorzej. Stylizacja, którą wokalistka Bajmu wybrała ostatecznie na właściwy koncert, okazała się znacznie mniej trafionym wyborem. Marynarka, szorty i przypięte do nich kozaki nie podbiły serca znawcy:
Podczas Superjedynek Beata Kozidrak zdecydowała się na zdecydowanie odważniejszy look. Postawiła na czarną marynarkę, którą zestawiła z krótkimi szortami. Całość dopełniły kozaki za kolano, które zostały przypięte jak pończochy. Niestety sylwetka piosenkarki tym razem nie wyglądała najlepiej. Zniknęła talia i całkowicie zaburzyły się proporcje.
Aby prezentować się lepiej, kreacja wymagałaby kompletnego przemodelowania. Musiał zasugerował zmiany zarówno w górnej, jak i w dolnej partii. Zauważył również, że szpilki mogłyby pozytywnie wpłynąć na całokształt.
Lepiej wyglądałaby luźna góra. Tutaj widzieliśmy wszystko i nie było najlepiej. To samo tyczy się butów. Gruby obcas sprawił, że zrobiło się bardzo ciężko. Beata znacznie lepiej prezentuje się w szpilkach, które, jak nie raz podkreślała, uwielbia - dodał.