NewsyBarbara Kurdej-Szatan dostała pierwszą ofertę pracy po aferze. Stawka? Mocno poniżej jej wymagań. "Kredyty same się nie spłacą"

Barbara Kurdej-Szatan dostała pierwszą ofertę pracy po aferze. Stawka? Mocno poniżej jej wymagań. "Kredyty same się nie spłacą"

Barbara Kurdej-Szatan w ostatnim czasie przechodziła kryzys wizerunkowy. Wszystko zaczęło się od wpisu, jaki zamieściła na Instagramie. Był on przepełniony wulgaryzmami, a miało to dla niej opłakane konsekwencje, o których zapewne wówczas nie pomyślała. Wokół tej sytuacji rozpętała się prawdziwa burza. Internauci byli oburzeni, a sprawa trafiła do prokuratury. Od artystki natychmiast odcięła się też sieć Play, która potępiła wulgarny język.

Barbara Kurdej-Szatan
Barbara Kurdej-Szatan
Krystyna Miśkiewicz

17.12.2021 13:40

Chociaż postanowiła dwukrotnie przeprosić i usunąć pełen emocji wpis, to i tak nie uniknęła kolejnych problemów. Jednym z nich była natychmiastowa reakcja TVP na to, co się wydarzyło. Jacek Kurski osobiście poinformował o tym, że aktorka straciła pracę w M jak Miłość, gdzie od kilku lat grała jedną z kluczowych postaci.

Kurdej-Szatan nie będzie już więcej premierowo występować w TVP. Ze względu na wcześniej nagrany cykl, ostatni odcinek serialu z jej udziałem wyemitowany zostanie 6.12 br. - napisał na Twitterze.

Barbara Kurdej-Szatan dostała pierwszą propozycję pracy po głośnej aferze

Basia przez jakiś czas nie udzielała się w social mediach. Usunęła się w cień i nie komentowała tego, co się wydarzyło. Dopiero po tym jak ochłonęła, udzieliła kilku wywiadów, w których wyjaśniła, jakie były jej intencje. Medioznawczy bardzo sceptycznie wypowiadali się o dalszej karierze gwiazdy. Nie wróżyli jej nowych kontraktów i tego, że będzie mogła liczyć na ciekawe propozycje pracy.

Okazuje się jednak, że Basia nie może narzekać na brak zajęć. Sama mówiła o nowych projektach, a ostatnio jeden ze współpracowników Krystyny Jandy zdradził, że aktorka widziałaby ją w swoim teatrze. Portal Pudelek dowiedział się także, że gwiazda otrzymała już pierwszą ofertę reklamy. Niestety musiała zgodzić się na dużo mniejszą stawkę.

Basia dostała pierwszą kampanię po aferze. Będzie reklamować biżuterię Mokobelle. Zaproponowano jej 25 tysięcy złotych. Zgodziła się, mimo że kiedyś za taką kampanię wzięłaby co najmniej 70 tysięcy - zdradza źródło portalu.

Informator Pudelka zdradza również, że aktorka planuje się nieco przebranżowić. Aktualnie chce skupić się na social mediach i tutaj zacząć zarabiać dużo większe pieniądze.

Basia zdaje sobie sprawę, że było jej za dużo wszędzie i że wyskakiwała z lodówki. Planuje teraz trochę się wyciszyć w mediach, ale z czegoś żyć trzeba, a kredyty same się nie spłacą. Ma zamiar skupić się głównie na Instagramie, który może stać się najważniejszym źródłem jej zarobku. Kiedyś zarabiała na telewizji i programach, ale te czasy się skończyły - informuje rozmówca portalu.

Trzeba przyznać, że jeśli te informacje są prawdą, to cała afera mocno odbiła się na finansach aktorki. Trzykrotnie mniejsze zarobki na pewno muszą być odczuwalne w domowym budżecie.

Barbara Kurdej-Szatan - Flesz Fashion Night 2021
Barbara Kurdej-Szatan - Flesz Fashion Night 2021
Barbara Kurdej-Szatan dziękuje za wsparcie za
Barbara Kurdej-Szatan dziękuje za wsparcie za
Barbara Kurdej-Szatan
Barbara Kurdej-Szatan
Barbara Kurdej-Szatan
Barbara Kurdej-Szatan
Barbara Kurdej-Szatan. Zdjęcie z Instagrama
Barbara Kurdej-Szatan. Zdjęcie z Instagrama
Barbara Kurdej-Szatan zaszalała z fryzurą
Barbara Kurdej-Szatan zaszalała z fryzurą
Wybrane dla Ciebie