Andrzej Grabowski zdradził nieznane detale rozwodu. Jeden moment był szczególnie trudny
Andrzej Grabowski w ostatnim wywiadzie powrócił do wątku swojego pierwszego małżeństwa. Opowiedział on o rozstaniu z ówczesną żoną w większych szczegółach. Pewien moment wyjątkowo mocno zapadł mu w pamięci.
20.10.2024 06:30
Andrzej Grabowski, znany polski aktor, od niedawna pełni kluczową rolę w serialu kryminalnym "Malanowski i Partnerzy". Po śmierci Bronisława Cieślaka, który był twarzą tej produkcji, Grabowski przejął jego miejsce. Nowa odsłona serialu, zatytułowana "Malanowski. Nowe rozdanie", przedstawia historię brata Bronisława, Andrzeja, który początkowo niechętnie przejmuje rodzinny biznes detektywistyczny, lecz z czasem angażuje się w nowe wyzwania zawodowe. Aktor podjął się tego zadania z pełnym zaangażowaniem – specjalnie do roli zapuścił włosy i brodę, aby lepiej wpasować się w charakter swojej postaci.
ZOBACZ TEŻ: To on zastąpi Bronisława Cieślaka w "Malanowskim". "Chciałem, żeby ta postać była tajemnicą"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwsze małżeństwo Andrzeja Grabowskiego trwało ponad 20 lat
Andrzej Grabowski i Anna Tomaszewska spędzili ponad 20 lat jako małżeństwo, wspólnie wychowując dwie córki, Zuzannę i Katarzynę. Niestety, na ich związek negatywnie wpłynęła intensywna kariera aktorska Grabowskiego. W końcu, po latach bycia razem, para zdecydowała się na rozwód. Tomaszewska wspomina, że Grabowski często przebywał poza domem, co prowadziło do oddalenia się od rodziny.
Później aktor związany z Anitą Kruszewską. Ta relacja też nie wytrzymała próby czasu i w 2018 para postanowiła się rozstać.
Grabowski opowiedział o historii z czasów pierwszego rozwodu
W niedawnym wywiadzie na antenie Jedynki Grabowski wyznał, że w trakcie pierwszego rozwodu mieli z żoną nietypowe wyzwanie. Musieli zagrać parę w sztuce teatralnej. Dla nich obu było to doświadczenie wyjątkowo ciężkie, ale najgorzej zniosła je Tomaszewska. Porównał to do niedawnej produkcji filmowej w której wziął udział.
Graliśmy parę. Spojrzenia, interpretacja tekstu... To wszystko było prywatne. Ja to wytrzymałem, moja była żona nie bardzo. Do ukłonów nie wyszła. Także ja takie sytuacje, jak te pokazane w "Sezonach", sam przeżyłem. One nie były aż wyraźne, jak w tym filmie, ale to się zdarza - powiedział.
ZOBACZ TEŻ: Andrzej Grabowski wspomina najsmutniejszą sytuację na planie "Kiepskich". Dotyczyła Kipiel-Sztuki