Agnieszka Woźniak-Starak grzmi na Instagramie: "Nie wspierajcie beastialstwa!". Pokazała bestialskie zdjęcie
Agnieszka Woźniak-Starak wiele razy podkreślała jak bardzo kocha zwierzęta. Sama jest ich posiadaczką. Ostatnio w mediach pojawiły się informacje na temat rozbicia przez policję pseudohodowli psów pod Bydgoszczą.
Ania Mirgos
Dręczone miesiącami, wystraszone, tonące we własnych odchodach. Makabryczna hodowla psów i kotów działała w Dobrczu pod Bydgoszczą. W sobotę Pogotowie dla Zwierząt oraz policja wkroczyły do tego najsmutniejszego miejsca w Polsce - tak zaczynał się artykuł w portalu natemat.pl
Dziennikarka od razu po tych informacjach na swoim profilu na Instagramie wstawiła drastyczne zdjęcie i napisała o psie, który przez długi czas żył w koszmarnych warunkach.
Potworne. "Rasowy, bez rodowodu" - nie kupujcie takich zwierząt, nie wspierajcie bestialstwa. Kiedyś adoptowałam suczkę zabraną z takiej hodowli. 6 lat siedziała w klatce i tylko rodziła małe. Nie wychodziła na dwór. Miała złamaną szczękę i jakieś resztki zębów. Była kłębkiem nerwów. Ale ją udało się uratować. Większość nie ma takiego szczęścia. #adoptujniekupuj A jeśli kupujesz, zrób to w sprawdzonej hodowli - napisała.
Mamy nadzieję, że osoby które znęcały się nad tymi zwierzętami szybko za to odpowiedzą.