Znany sportowiec staje w obronie Wojciecha Szczęsnego
Nie rozumie nagonki na gwiazdę Arsenalu i twierdzi, że palenie wśród piłkarzy to norma
Izabela Wodzińska
Tomasz Hajto stanął w obronie Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz Arsenalu został przyłapany w szatni na paleniu papierosa. Ma zapłacić kare w wysokości 20 000 funtów kary, czyli około 100 tys. złotych. Arsene Wenger raczej naszemu piłkarzowi nie odpuści. Już wcześniej mieli ze sobą na pieńku.
Widzę, że wielu piłkarzy pali, ale jakoś nie widać, żeby mieli problemy z bieganiem. Nie chcę się stawiać jako przykład, bo być może, gdybym nie palił, miałbym jeszcze więcej siły. Na pewno był to chory nałóg, zupełnie niepotrzebny, ale były to błędy popełniane w młodości. Nie rozumiem nagonki na Szczęsnego, to bardzo solidny bramkarz. Podstawowy w Arsenalu. I kto ma tam teraz bronić?Nie robiłbym z tego afery. I w Anglii i w Niemczech piłkarze palą i nikt z tego powodu nie panikuje - powiedział Hajto dla sport.tvn24.pl
Były reprezentant Polski Tomasza Hajto przez cały czas kiedy był piłkarzem palił papierosy. Był wieloletnim zawodnikiem w niemieckiej Bundeslidze. Palacz najwyraźniej solidaryzuje się z palaczem.
Fot. ons[/caption]
