TYLKO U NAS: Cała prawda o relacji Wojciecha Szczęsnego z bratem. "Lubiliśmy się kłócić"
Jan Szczęsny marzył o zrobieniu kariery w sporcie, ale uniemożliwiła mu to kontuzja. W rozmowie z redakcją Jastrząb Post wskazał, czy czuje się zazdrosny o karierę Wojciecha Szczęsnego. – Wiadomo, że jest niedosyt – mówi nam starszy brat bramkarza FC Barcelony.
Jan Szczęsny był jednym z gości zaproszonych na premierę filmu dokumentalnego o Wojciechu Szczęsnym. 38-latek w rozmowie z reporterką Jastrząb Post zapewnił, że stara się utrzymywać bliskie relacje z bratem i jego żoną, Mariną Łuczenko-Szczęsną, którzy na co dzień mieszkają w Hiszpanii.
ZOBACZ TEŻ: Żona Wojciecha Szczęsnego ujawniła CAŁĄ PRAWDĘ o relacjach z Lewandowskimi [TYLKO U NAS]
Jan Szczęsny o sukcesach Wojciecha Szczęsnego. "Czuję wielką dumę"
Jan Szczęsny podkreślił, że w dzieciństwie lubił się kłócić z młodszym bratem, ale zapewnił, że kiedy było trzeba, to obaj stawali w swojej obronie. Opowiedział nam:
Obaj mieliśmy dość aktywne, ambitne charaktery. Lubiliśmy się kłócić. Kiedy było za cicho, to ktoś musiał zaczynać kłótnie. Jak chyba w każdym rodzeństwie, poniekąd ze sobą rywalizowaliśmy, ale jak widzieliśmy, że temu drugiemu działa się krzywda, to reagowaliśmy i stawaliśmy ramię w ramię.
ZOBACZ TEŻ: Wojciech Szczęsny opowiedział o początkach znajomości z Mariną Łuczenko. "Musiałem powalczyć"
Dopytaliśmy Jana Szczęsnego, co czuje, gdy patrzy na sportowe dokonania brata. Mówiąc o międzynarodowej karierze Wojciecha Szczęsnego, zapewnił:
[Czuję] przede wszystkim wielką satysfakcję i dumę. Teraz to jest naturalne, że zawodnicy wyjeżdżają do różnych klubów za granicę i się testują. Kiedyś to nie było takie częste i naprawdę trzeba było sobie zasłużyć na takie wyróżnienie, a potem jeszcze z niego skorzystać i przejść wszystkie testy. Wojtkowi się to udawało.
Zapytaliśmy brata Wojciecha Szczęsnego, czy zazdrości mu międzynarodowej kariery. "Jest niedosyt"
Jan Szczęsny zapewnił reporterkę Jastrząb Post, że przez jakiś czas zazdrościł kariery swojemu bratu. Przypomniał, że kiedyś sam planował podbić świat piłki nożnej:
Też grałem w piłkę i wiązałem z nią przyszłość, ale zatrzymała mnie kontuzja na 2,5 roku i już nigdy nie doszedłem z powrotem na ten poziom. Wiadomo, że jest niedosyt, ale jakby ktoś przed rozpoczęciem naszej przygody z piłką powiedział, że którykolwiek z nas będzie tak wysoko grał, to nigdy bym w to nie uwierzył.