Co dzieje się z księżną Kate? Media: "Jest bardzo chora"
Minął już ponad miesiąc odkąd księżna Kate trafiła na stół operacyjny. Żona przyszłego króla Wielkiej Brytanii miała nabierać sił przed oficjalnym powrotem do pełnienia obowiązków. Tymczasem stan jej zdrowia jest coraz poważniejszy – tak przynajmniej przekonują media.
09.03.2024 | aktual.: 09.03.2024 19:03
Cały świat od kilku tygodni żyje tematem choroby księżnej Kate. Z pozoru nieskomplikowana operacja jamy brzusznej pozbawiła 42-latkę możliwości pełnienia obowiązków. Pałac Buckingham przekazuje jedynie zdawkowe informacje na temat stanu jej zdrowia, jednocześnie podtrzymując stanowisko o wielkim powrocie idolki Brytyjczyków tuż po zakończeniu Świąt Wielkanocnych.
Pierwsze od ponad 2 miesięcy zdjęcia matki trojga dzieci zdawały się potwierdzać jej lepszą formę. Internauci twierdzą jednak, że może widnieć na nim... inna kobieta. Na domiar złego stan zdrowia Kate rzekomo miał ulec pogorszeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Księżna Kate coraz dalej od powrotu do zawodowych aktywności?
Nowe doniesienia mediów wskazują na to, że wyznaczone na początek kwietnia długo wyczekiwane publiczne wystąpienie księżnej Walii, może zostać odwleczone w czasie. Jak donosi amerykański magazyn "In Touch", Kate potrzebuje więcej czasu, by całkowicie nabrać sił. Jej rekonwalescencja nie przebiega tak pomyślnie, jak początkowo zakładano.
Prawda jest taka, że jest bardzo chora. Jest gorzej, niż ktokolwiek przypuszcza - przekonuje źródło czasopisma.
Czy to prawda? Tego nie da się potwierdzić w stu procentach. W mediach pojawiały się już dziesiątki sensacyjnych informacji na temat księżnej. Wiele z nich zostało negatywnie zweryfikowanych przez ekspertów.
Kto jest podporą rodziny królewskiej w obecnej sytuacji?
Książę William, chcąc spędzić z żoną możliwie jak najwięcej czasu, również tymczasowo wycofał się z życia publicznego. Rodzinę królewską dzielnie reprezentuje królowa Camilla, powracająca właśnie z tygodniowego urlopu.
Na ten moment nie wiadomo, czy Kate będzie w stanie uczestniczyć w dalszych uroczystościach państwowych. Rzecznicy książęcej pary powstrzymują się od udzielania jakichkolwiek komentarzy.