Viki Gabor obwinia internautów o hejt. "Obrywam za wszystko"
Viki Gabor w ostatnim wywiadzie wyznała, że wciąż mierzy się z ogromnym hejtem. W komentarzach, jakie zamieszczają w sieci internauci, jest obwiniana, jak twierdzi, "za wszystko". "Za wygląd, za to, jak się ubieram, za to, jak mówię" twierdzi piosenkarka.
Viki Gabor, polska wokalistka o romskich korzeniach, jest postacią, która od początku swojej kariery przyciąga uwagę mediów i fanów. Znana jest z takich przebojów jak "Superhero," który zagwarantował jej zwycięstwo na Eurowizji Junior w 2019 roku. Dzięki tej wygranej stała się symbolem sukcesu młodych artystów w Polsce.
Roxie Węgiel o 18-stych urodzinach Viki Gabor. Jak wspomina swoje i czego życzy koleżance?
Viki Gabor o hejcie, jakiego doświadcza
Piosenkarka wyznała podczas ostatniego wywiadu, udzielonego Esce, że nie rozumie hejterskich komentarzy, kierowanych w jej stronę, tym bardziej że oceniana jest w nich jako osoba, której przecież internauci osobiście nie znają.
Jeśli ktoś nie lubi słuchać mojej muzyki lub nie lubi mnie jako osoby, co jest dziwne, bo tak naprawdę nikt mnie nie zna, oprócz moich znajomych - stwierdziła.
Viki Gabor stwierdziła, że nie jest w stanie przejść do porządku dziennego nad hejterskimi komentarzami w sieci.
Nigdy nie będę w stanie zrozumieć hejtu, bo on jest totalnie niepotrzebny. Trzymam bardzo mocno kciuki, żeby ten hejt zniknął, chociaż widzę, co się dzieje na TikToku, na Instagramie. Nie jestem jedyną osobą, która się zmaga z hejtem - stwierdziła smutno.
Viki Gabor o tym, z czym się zmaga w sieci
Młoda gwiazda przyznała, że internauci potrafią przyczepić się do wszystkiego, co jej dotyczy.
Mi się obrywa za wszystko — za wygląd, za to, jak się ubieram, za to, jak mówię, więc totalnie za wszystko.
Viki Gabor stwierdziła, że po tym, co przeczytała o sobie w ciągu ostatnich sześciu lat uświadomiło jej jedno - osoby w sieci, które hejtują, nie znają jej i nie mają wpływu na jej życie.
Tych sześć lat dało mi do zrozumienia, że to nie jest w ogóle ważne. (...) Nie zwracam na to uwagi, ta osoba, która je pisze, nic nie zmieni w moim życiu.
Piosenkarka wyznała, że ma niezwykłe podejście do osób, które rozsiewają hejt w sieci.
Jak widzę, jak ludzie się nakręcają, bawi mnie to. Piszą takie długie komentarze, a ja mogę — jednym kliknięciem — usunąć to w sekundę. (…) Nie jestem po to, żeby robić komuś na złość - stwierdziła.