Vanessą po śmierci Kobego Bryanta targały skrajne emocje. Opowiedziała o najtrudniejszym czasie. To była walka o przetrwanie
Za kilka dni minie rok od tragicznej śmierci Kobego Bryanta i jego córki Gianny. 26 stycznia zginęli oni w katastrofie lotniczej. Helikopter, którym podróżowali razem z siedmioma innymi osobami na turniej koszykówki, runął na ziemię. Był to ogromny cios dla wszystkich fanów koszykarza, ale przede wszystkim dla jego żony Vanessy i trzech pozostałych córek. Przez ostatnie 12 miesięcy żona koszykarza cały czas zamieszczała na swoim profilu na Instagramie zdjęcia ukochanego męża i córki. Wspominała ich razem z internautami.
16.01.2021 | aktual.: 16.01.2021 16:19
Vanessa ma za sobą bardzo ciężki rok. Cały czas towarzyszy jej tęsknota za mężem i 13-letnią Gianną. Żona sportowca w ciągu minionego roku udostępniła wiele relacji, w których pokazywała chwile, które spędziła wspólnie z mężem. Uczciła ich rocznicę ślubu oraz opowiedziała obserwatorom o dniu, w którym się poznali. Wspominała ich pierwszą randkę, którą pamięta ze wszystkimi szczegółami. Teraz na swoim profilu chce dodać otuchy tym, którzy zmagają się ze stratą bliskich.
Jak Vanessa Bryant radzi sobie z bólem po stracie najbliższych?
Vanessa na kilka dni przed pierwszą rocznicą śmierci męża i córki postanowiła opowiedzieć, jak poradziła sobie ze stratą i co pozwoliło jej przetrwać ten najtrudniejszy w życiu czas. Przyznaje, że w jednej chwili straciła powód do życia. Postanowiła opowiedzieć o najtrudniejszym momencie po śmierci męża. Chce w ten sposób pomóc osobom, które podobnie jak ona straciła bliskich. Ma dla nich ważną radę.
Te słowa na pewno dodadzą otuchy jej fanom, którzy nie mogą poradzić sobie z żałobą po stracie bliskiej osoby. Vanessa nadal ma dla kogo żyć, a jej córeczki, czyli 17-letnia Natalie, 4-letnia Bianka i niespełna 2-letnia Capri są teraz dla niej całym światem.