Konflikt Taylor Swift i Kanye Westa znowu nabrał mocy. Tym razem rapera wsparła żona. Kim Kardashian zarzuca Taylor kłamstwo
Za Oceanem bohaterką numer jeden medialnych doniesień stała się Taylor Swift. Nie tylko dlatego, że od paru tygodni kwitnie jej romans z brytyjskim aktorem Tomem Hiddlestonem. Nie tylko dlatego, że wychodzą na jaw kolejne fakty w sprawie rozstania z jej poprzednim chłopakiem Calvinem Harrisem (zobacz więcej). Ale również za sprawą konfliktu Taylor Swift z Kanye Westem, który odżył na nowo.
18.07.2016 17:02
Przypomnijmy: tych dwoje nie darzy się sympatią co najmniej od 2009 roku i rozdania MTV Video Music Awards. Kiedy Taylor Swift odbierała nagrodę za najlepsze kobiece wideo, Kanye West zdyskredytował tę wygraną, zwracając się ze sceny do jej kontrkandydatki, Beyonce.
O co im poszło ostatnio? O telefoniczną rozmowę Taylor i rapera, a także pozwolenie, jakiego wokalistka miała udzielić muzykowi na użycie w utworze "Famous" jej imienia i wersu:
Taylor Swift zapewniała, że taka rozmowa nie nastąpiła. Wobec tego z odsieczą Westowi przybyła jego żona Kim Kardashian. Wytknęła 27-letniej gwieździe popu kłamstwo, publikując na Snapchacie nagranie będące zapisem wspomnianej rozmowy.
Z całej tej dziwnej historii Taylor Swift próbuje się tłumaczyć na Instagramie. Przyznaje, że czuje się osaczona i niesprawiedliwie w nią wmanewrowana.
Komu wierzycie bardziej?