"Tajfun, ogień i trzęsienie ziemi". A w tym wszystkim wpadka Michała Szpaka
Michał Szpak zachwycił na koncercie "Lato z Radiem i Telewizją Polską". Fani nie mogą nachwalić się jego wykonania. Tymczasem gwiazdor przyznał się do wpadki.
Michał Szpak jest jedną z najbardziej barwnych i ekstrawaganckich postaci w polskim show-biznesie. Zasłynął dzięki udziałowi w programie "X-Factor", gdzie zajął drugie miejsce. Od tego momentu jego kariera nabrała tempa. Reprezentował Polskę na Eurowizji 2016, zajmując ósme miejsce w finale, co umocniło jego pozycję na scenie muzycznej. Wyróżnia się nie tylko talentem wokalnym, ale także odważnymi stylizacjami. Michał Szpak nie boi się kontrowersji i jest zawsze gotów dać wyraz swojej indywidualności, co czyni go jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w polskiej muzyce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiemy, jaką emeryturę będzie miała Agata Młynarska. Da się za to wyżyć?
Michał Szpak wrócił do TVP
Od kilku lat próżno było szukać postaci Michała Szpaka w programach emitowanych przez TVP. Wszystko przez to, jak wokalista został potraktowany przez Telewizję Polską, gdy w zarządzie znajdowały się osoby z namaszczenia Prawa i Sprawiedliwości.
Po zmianie władzy w październiku 2023 i zmianie osób, które decydują o tym, co można w TVP zobaczyć, Michał Szpak wrócił do występowania w tej stacji. Znów będzie go można zobaczyć jako jurora w "The Voice of Poland".
CZYTAJ TAKŻE: Michał Szpak konkretnie się ZAPUŚCIŁ? Ekspertka dała jasny komentarz w sprawie jego paznokci
Zapisz na później
Michał Szpak zaliczył wpadkę podczas koncertu
Artysta był także gościem jednego z koncertów z cyklu "Lato z Radiem i Telewizją Polską". Wystąpił w Tarnowie. Trzeba przyznać, że widzowie świetnie bawili się podczas jego występu i chętnie komentowali zamieszczony przez TVP film z tego wydarzenia.
- Tajfun, ogień i trzęsienie ziemi w jednym!!! To najkrótsza recenzja Twojego występu.
- Najlepszy występ wieczoru. Michał wokalnie pozamiatał. Było światowo i zjawiskowo.
- Rewelacyjny występ, ale taki jest ten nasz Michał i każdy jego występ jest fenomenem - piszą internauci.
Po koncercie Michał Szpak przyznał się jednak do małej wpadki.
Poza tym, że zapomniałem pierwszej zwrotki, było fantastycznie - wyznał, schodząc ze sceny.
Jak się okazało, dzięki odsłuchowi udało się uratować sytuację.