Iskrzy między Szpakiem i Badachem. Nowa edycja "The Voice of Poland" zapowiada się niezwykle ciekawie

Nowa edycja "The Voice of Poland" obiecuje być jedną z najbardziej emocjonujących w historii programu. Główną atrakcją tego sezonu są nie tylko utalentowani uczestnicy, ale także zaskakujące relacje między jurorami.

Jesienią na ekrany wraca jedna z najbardziej lubianych produkcji muzycznych w Polsce – "The Voice of Poland". Już piętnasta edycja tego popularnego show przynosi ze sobą wiele nowości, zarówno w składzie trenerskim, wśród prowadzących, jak i w atmosferze panującej na planie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowa edycja "The Voice of Poland" już od pierwszych chwil przyciąga uwagę widzów. "Przesłuchania w ciemno" to jedna z najbardziej emocjonujących części programu, która pozwala trenerom wybrać najlepszych uczestników wyłącznie na podstawie ich głosu. W tej edycji na scenie pojawiły się nie tylko utalentowane głosy, ale również nowi trenerzy, którzy wprowadzają świeżą energię do show. Michał Szpak, znany z poprzednich edycji, tym razem stanął w szranki z debiutującym w roli trenera Kubą Badachem. Już na samym początku widać, że ich współpraca może nie być łatwa, co tylko dodaje emocji całemu widowisku.

Pierwszy odcinek 15. edycji "The Voice of Poland" będzie można obejrzeć 7 września 2024 o godzinie 20.00, na antenie TVP2. Oprócz Szpaka i Badacha, na fotelach jurorów zasiądą Lanberry oraz Tomson i Baron.

Czytaj także: Zaskakująca decyzja TVP! Już wiadomo, kto zastąpi Kammela w "The Voice of Poland"

Już od pierwszych chwil na planie nowej edycji "The Voice of Poland" widać, że współpraca między Michałem Szpakiem a Kubą Badachem nie należy do najłatwiejszych. Obaj jurorzy reprezentują zupełnie odmienne podejście do muzyki i pracy z uczestnikami, o czym informuje serwis Plotek. Michał Szpak, znany z poprzednich edycji jako charyzmatyczny i ekspresyjny mentor, nie stroni od teatralnych gestów i zaskakujących wypowiedzi, które często przyciągają uwagę widzów i uczestników. To właśnie on, jak podkreślają osoby z planu, w dużej mierze nadaje ton nowej edycji, stając się centralną postacią show.

Kuba Badach, z kolei, wnosi do programu zupełnie inny klimat. Debiutujący w roli trenera, jest bardziej wyważony, skupiony na merytorycznej ocenie i konstruktywnej krytyce. Jego profesjonalne podejście do uczestników jest często kontrastem dla stylu Szpaka, co wywołuje niekiedy napięcia między nimi. Jak donosi serwis Plotek, różnice te sprawiają, że ich współpraca jest pełna emocji i zaskakujących zwrotów akcji.

Te dynamiczne interakcje między jurorami nie pozostają bez wpływu na resztę składu trenerskiego.

On (Michał Szpak - przyp. red.) umie zrobić show. Ściąga na siebie całą uwagę, co nie do końca zawsze podoba się Kubie Badachowi, który jest jego przeciwieństwem (...) Kuba w swoich wypowiedziach zachowuje się trochę jak zrzędzący nauczyciel. Mówi bardzo profesjonalnie i rzeczowo, dlatego widać, że czasem Michał w programie go drażni i szokuje, gdy po prostu tamten, mówiąc delikatnie, "odpływa" (...) Nową edycję robią zdecydowanie Szpak i Badach - poinformowała osoba z produkcji w rozmowie z serwisem Plotek.

Sprawdź: TYLKO U NAS! Michał Szpak wprost o oskarżeniach o satanizm. Odesłał oponentów do specjalisty

W efekcie, to właśnie napięta relacja między Michałem Szpakiem a Kubą Badachem staje się głównym punktem zainteresowania w tej edycji, obiecując widzom wiele emocji i niespodzianek.