Szymon Hołownia wystartuje w wyborach! Z takim planem przegoni wszystkich
Szymon Hołownia, odszedł z Mam Talent, na swoim Instagramie wydał oficjalne oświadczenie, w którym podkreślał, że:
Odchodzę z „Mam Talent!”, bo dałem temu programowi wszystko, co mogłem dać, a gdy coś się kończy, coś się zaczyna. Milionom z Was, którzy oglądaliście nas przez te lata – dziękuje, i NA PEWNO się NIE rozstajemy!
Teraz już na pewno wiadomo, że to jego: NIE rozstajemy się, nie oznacza niczego innego niż to, że będzie startował w najbliższych wyborach prezydenckich.
Szymon Hołownia będzie startował w wyborach prezydenckich
Szymon Hołownia ogłosił swoją decyzję o starcie w wyborach podczas spotkania pod hasłem "Dlaczego i po co", które odbywa się własnie w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim.
Jego oświadczenie poprzedził krótki film "My - łączy nas znacznie więcej", w którym ponad 70 proc. Polaków uważa, że prezydentem kraju może być ktoś, kto nigdy nie zajmował się polityką.
Dlaczego Teatr Szekspirowski? Żeby zakończyć hamletyzowanie: kandyduje czy nie kandyduje. Dlaczego Gdańsk? Bo tu dobrze jest coś zacząć. Ale i dlatego, że prawie rok temu zobaczyliśmy coś, co spowodowało, że coś w nas pękło: Polak zabił Polaka. Tu zaczęło się burzenie wspólnoty. Ale w szoku nie można tkwić za długo - powiedział Hołownia.(...) mamy XXI wiek, w którym politykę prowadzi się nie siekierą, a skalpelem - padły ważne słowa.
Powiedział, że dwie prowadzone przez niego fundacje nauczyły go, że można poprawić świat o centymetr, potem kolejny, a potem zobaczyć, że poprawiło się kawał świata.
Polityka to jedno z narzędzi do zmieniania, a nie bagno. Polityka jest po to, żeby pomagać ludziom odkrywać moc, jaka w niej tkwi. Chcę takiej Polski, która bardziej niż o ławeczki niepodległości dba o 14 milionów wykluczonych komunikacyjnie Polaków. O transseksualna dziewczynę, która, zaszczuta, rzuciła się z mostu - mówił.
Hołownia, postrzegany jest jako publicysta katolicki, ale powiedział, że potrzebny jest rozdział Kościoła od Państwa.
Potrzebny jest arbiter, który z różnych partii wyłapie tych, którzy naprawdę chcą zmiany. Prezydent nie jest strażnikiem żyrandola, ma całe mnóstwo ustrojowych narzędzi, by być gwarantem tego, że zmieści się w tym kraju i wyborca PiS, i PO i innych partii. Robić taką Polskę,w której, mimo że jej mieszkańcy się nie zgadzają, są w stanie ze sobą rozmawiać. Powiem wprost - chcę kandydować na prezydenta - padły najważniejsze słowa spotkania Hołownia.
Czy z takim programem Hołownia ma szansę na elekcję?