Śmierć w "Na dobre i na złe". Anna Wilson umrze na oczach syna
Anna Wilson oddała Jędrka do adopcji, gdy był jeszcze malutki. Zapewniano ją, że będzie miał świetne warunki i trafi do rodziny zastępczej. Niestety, przez większość swego życia chłopiec był skazany na dom dziecka. W końcu jednak w 751. odcinku Na dobre i na złe (emisja 9.10.2019, w TVP2) nastolatek wreszcie zapyta matkę, czemu go oddała. Tym bardziej, że zatrzymała przy sobie jego siostrę Adę (Maja Włodowska).
18.09.2019 | aktual.: 18.09.2019 16:06
Zobacz także
Ale to Wiktoria (Katarzyna Dąbrowska) pierwsza pozna prawdziwą historię Anny. To opowie lekarce, że urzędnik, który obiecał Annie znalezienie domu dla Jędrka oszukał ją. A ona nie była świadoma, jakie zgotowała synowi piekło.
W momencie kiedy będą wreszcie rozmawiali, Jędrek zauważy na ulicy Liberskiego (Stefan Knothe). To właśnie ten urzędnik oszukał swego czasu Annę. Jędrek pobiegnie za nim i uratuje starszego schorowanego mężczyznę od wypadku. Ale niestety pod koła samochodu wpadnie Anna, która w odruchu serca ruszy za synem. Kobieta nie zauważy nadjeżdżającego auta Potrąci ja samochód i jeszcze leząc na ulicy wyszepcze do syna:
Zobacz także
Karetka zawiezie Annę do szpitala w Leśnej Górze, gdzie trafi w ręce Wiktorii. To znakomita chirurg, więc będzie się starała, by ocalić życie Anny. Niestety, wszystko wskazuje na to, że obrażenia będą zbyt rozległe. Anna umrze i teraz Wiktoria będzie mogła już adoptować chłopca, którego pokochała całym sercem.