Małgorzata Godlewska nagrała swoją wersję hymnu Stanów Zjednoczonych. Skrytykowała ją nawet Esmeralda: "Nie podpisuję się pod tym g***em". Rzeczywiście jest tak źle? [WIDEO]

Esmeralda i Małgorzata Godlewskie w polskim show-biznesie goszczą od prawie dwóch lat. W grudniu 2017 roku do sieci trafiła jedna z kolęd, którą siostry zaśpiewały w swoim stylu. Chociaż ich wykonanie dalekie było od poprawnego, dziewczyny stały się rozpoznawalne.

Siostry Godlewskie - hymn

Zuza Maciejewska

4 lipca 2019, 12:33

Od tego momentu co jakiś czas raczyły internautów swoimi "hitami". Kiedy duet Godlewskich po jednej z kłótni się rozpadł, wiele osób miało nadzieję, że siostry Godlewskie przestaną śpiewać. Okazuje się jednak, że Małgosia tak łatwo poddać się nie zamierza. 4 lipca z okazji Dnia Niepodległości Stanów Zjednoczonych wypuściła własną wersję hymnu:

Życzenia od dumnego polskiego narodu dla naszych Przyjaciół i sojuszników z USA. Życzymy wam szczęśliwego i błogosławionego Dnia Niepodległości! To dla Pana, Panie Prezydencie Trump! Szczęśliwego Dnia Niepodległości! – opisała nagranie na Instagramie.

Na Instagramie celebrytki pojawiły się komentarze wściekłych internautów, którzy nie mogli powstrzymać się od krytyki:

Jak Trump to zobaczy to będzie III wojna światowa gwarantuje
Amerykanie bardzo sentymentalnie podchodzą do hymnu amerykańskiego ale żeby tak upokorzyć kraj i ich hymn to już jest przesada!
No to wizy pozamiatane

Chociaż do tej pory Esmeralda Godlewska niemal zawsze stawała po stronie siostry, tym razem i ona postanowiła dosadnie podsumować to wykonanie:

Nie podpisuję się pod tym gównem, które nagrała moja siostra. Nasze drogi się rozeszły... mogę jedynie skomentować to jednym słowem - japier***

Nagranie hymnu poniżej. Włączacie na własną odpowiedzialność :)