Shakira publicznie sprzeciwiła się swojemu partnerowi. Głośno powiedziała to, o czym Gerard Piqué kazał jej milczeć
45-letnia Shakira to jedna z najpopularniejszych wokalistek XXI wieku. Gwiazda pochodzi z Kolumbii i tworzy muzykę utrzymaną w stylu pop-rock i latynoskiego popu. Zawrotna kariera nie przeszkodziła jej ułożyć sobie życia prywatnego. W 2000 roku weszła w związek z Antoniem de la Rua, synem prezydenta Argentyny, Fernanda. Sporym zaskoczeniem dla fanów twórczości Kolumbijki była jej decyzja z 2011 roku. Gwiazda przekazała wtedy, że wraz z partnerem zdecydowali się na separację na czas nieokreślony.
22.03.2022 05:00
Jej dalsze życie uczuciowe potoczyło się całkiem nieoczekiwanie. Dość szybko zaprzyjaźniła się z Gerardem Piqué i weszła z nim w związek. Nie przeszkadzało jej nawet to, że środkowy obrońca FC Barcelony jest młodszy o 10 lat. W 2013 roku para doczekała się pierwszego dziecka: syna Milana. Dwa lata później urodził się Sasha.
Cała rodzina jest bardzo dumna z Gerarda. Piłkarz spełnia się nie tylko w Barcelonie, ale również w reprezentacji narodowej Hiszpanii. Na koncie ma sukcesy, takie jak m.in. wielokrotne zdobycie wraz z klubem Mistrzostw Hiszpanii, Pucharu Króla, Superpucharu Hiszpanii, Ligi Mistrzostw UEFA, Superpucharu Europy UEFA i klubowych mistrzostw świata.
Dotychczas Shakira raczej milczała na temat jego kariery. Teraz pozwoliła sobie jednak napisać coś, czego Gerard nie pozwolił jej mówić. O co dokładnie chodzi?
Shakira szczerze o Gerardzie Piqué
Gwiazda popu dodała na Instagramie swoje zdjęcie i opis poświęcony partnerowi, w którym zaczęła od wskazania, że on nie chce, by mówiła takie rzeczy publicznie.
Wpis dodała po meczu Barcelony z Realem Madryt. Drużyna Gerarda rozgromiła przeciwników z wynikiem 4:0. Gole strzelili kolejno: Pierre-Emerick Aubameyang (29. minuta), Ronald Araujo (38.), Ferran Torres (47.) i powtórnie Aubameyang (51.). Również sam Piqué mimo kontuzji, o której wspomniała jego partnerka, spisał się bardzo dobrze. Dzięki jego postawie Madryt nie strzelił Barcelonie żadnej bramki.
Oglądaliście ostatni mecz z Piqué?