M jak miłość: Andrzej Budzyński będzie dziadkiem! Łukasz i Katia wychowają dziecko razem?
W ostatnim odcinku M jak miłość Katia dowiedziała się, że jest w ciąży i jej świat na chwilę legł w gruzach. Dziewczyna wie się bowiem, że jej ojciec nie będzie zachwycony. Potem uświadomiła sobie, że jej życie niedługo stanie na głowie. Gorsze jednak jest to, że Łukasz wcale nie będzie chciał tego dziecka.
Wkrótce Wojciechowski zgłosi się do mamy i poprosi o pożyczkę. W ramach szczerości powie jej, że chodzi o ciążę Katii i o to, że chce ją namówić na aborcję. Marta (Dominika Ostałowska) stanowczo się na to nie zgodzi. Chłopak skombinuje w końcu gotówkę i wręczy Katii kopertę, ale oburzona dziewczyna da mu do zrozumienia, że nie chce go znać.
Koniec końców w M jak miłość Katia i Łukasz postanowią razem powiedzieć Otarowi o ciąży. Konserwatywny Gruzin będzie wściekły. Chwilę później wpadnie jednak na wspaniały pomysł wyprawienia hucznego wesela - tak, by ciąża jego córki wcale nie wyglądała na wpadkę.
Trzeba jak najszybciej urządzić wesele. Wielkie, gruzińskie, na sto par. Zrobimy taki dym, że nikt się nie kapnie! - powie Otar dumny z własnego planu.
Tymczasem w 1459 odcinku M jak miłość (emisja w poniedziałek 7.10.2019) Łukasz o wszystkim powie Andrzejowi. Budzyński będzie poważnie zaskoczony sytuacją, ale oczywiście wesprze pasierba. Ukróci jego karę w hospicjum i pozwoli wrócić mu do masowania, by mógł uczciwie zarabiać pieniądze na utrzymanie dziecka.
-Ja tylko mogę mieć nadzieję, że od te pory wszystkie twoje decyzje będą odpowiedzialne i dorosłe - powie Budzyński.-Dzięki dziadku - zażartuje Łukasz.
