Sebastian Karpiel-Bułecka przyznał się do wpadki po porodzie Pauliny Krupińskiej. Wszystko przez wynik USG
Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka to najgorętsza para ostatnich miesięcy w polskim show-biznesie. Doczekali się córki Antoniny i są bardzo szczęśliwi. Przy każdej możliwej okazji chętnie opowiadają o dziecku.
Sebastian w narodzinach córki widzi cud i jest wdzięczy Bogu za to, że obdarzył go takim szczęściem. W wielu wywiadach podkreślał, że spełniło się jego marzenie, bo zawsze marzył o wzorowej rodzinie. Szczególnie, że sam swoje dzieciństwo wspomina jako trudne.
W rozmowie z dwutygodnikiem Viva! Karpiel-Bułecka zdradził kolejne szczegóły z życia prywatnego. Okazuje się, Paulina Krupińska miała urodzić syna, a nie córkę. To właśnie o synu muzyk śpiewa w swojej piosence na nowej płycie.
Docierały do nas błędne sygnały. USG zawiodło, a potem było już za późno, żeby zmienić ten tekst. Nie było czasu. Ale cóż, to nie jest moja ostatnia płyta. Więc wszystko do nadrobienia
Czekamy!