Opole 2025. Jacek Cygan zwrócił się do Ryszarda Rynkowskiego po wypadku. Wzruszający gest widowni
Ryszard Rynkowski miał wypadek samochodowy, przez co nie pojawił się na festiwalu w Opolu. Zdarzenie ze sceny skomentował Jacek Cygan, przekazując widzom najnowsze informacje o koledze. Przy okazji zdobył się na wzruszający gest dla "chorego, potłuczonego, poranionego" artysty.
Ryszard Rynkowski miał być jedną z gwiazd niedzielnego koncertu "Trzy ćwiartki" w ramach 62. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Miał zaśpiewać dwie piosenki, które przed laty napisał dla niego Jacek Cygan, czyli "Wypijmy za błędy" i "Zwierzenia Ryśka, czyli jedzie pociąg", jednak w drodze na festiwal uległ wypadkowi samochodowemu. Cygan nie przemilczał incydentu z opolskiej sceny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
TYLKO U NAS: Viki Gabor reaguje na zarzuty, że niewyraźnie śpiewa
Ryszard Rynkowski miał wypadek w drodze na festiwal w Opolu. Jacek Cygan przekazał nowe wieści o stanie artysty
Jacek Cygan, którego twórczości został poświęcony festiwalowy koncert, wyjaśnił publiczności, dlaczego Ryszard Rynkowski nie wystąpi w Opolu. Ujawnił też, jak obecnie czuje się artysta:
Moi drodzy, w tym momencie miałem powiedzieć: "Przed państwem Ryszard Rynkowski". Miały się otworzyć drzwi i Ryszard miał wyjść, ale, niestety, jadąc dzisiaj do nas miał wypadek samochodowy. Trochę się potłukł. Boli, ale nie ma się co obawiać. To jest twardy chłop!
ZOBACZ TEŻ: Publiczność skrytykowała Michała Sikorskiego za to, jak poprowadził festiwalu w Opolu. W końcu zabrał głos
Jacek Cygan wspomniał, że Ryszard Rynkowski mimo nieobecności na koncercie ogląda festiwal w Opolu. Z tego powodu postanowił złożyć mu hołd, prosząc widownię:
Mam taki pomysł, może on nie jest mądry, ale jest z serca: może byśmy Rysiowi kilka razy powiedzieli za wszystko, co zrobił tutaj w Opolu: "Dzię-ku-je-my!", dobra?
Publiczność radośnie odpowiedziała na apel Jacka Cygana, wykrzykując podziękowania Ryszardowi Rynkowskiego. Cygan następnie wyjaśnił, że z powodu nieobecności jego kolegi ze sceny nie wybrzmi przebój "Wypijmy za błędy", bo "oczywiście to nie byłoby fair, gdyby ktoś zaśpiewał w zastępstwie, bo Rysia się nie da zastąpić". Ujawnił też, że reżyser koncertu zachęcił go do zaśpiewania hitu "Zwierzenia Ryśka, czyli jedzie pociąg" z publicznością i opolskim chórem. Występ zadedykował "choremu, potłuczonemu, poranionemu, naszemu ukochanemu Ryszardowi".