Robert Lewandowski o meczu ze Szkocją: "Jestem dumny z drużyny, że wierzyliśmy do końca"
Wczoraj odbył się mecz pomiędzy Polską a Szkocją, który dzięki Robertowi Lewandowskiemu zakończył się wynikiem 2:2. Było to przedostatnie spotkanie eliminacji do mistrzostw Europy 2016. Polska zremisowała z przeciwnikiem, dzięki brawurowej grze Lewego, który trafił dwie bramki w ostatniej akcji meczu. Jego dobra passa nadal trwa.
W rozmowie z Onet.pl Lewandowski wyznał:
Jestem dumny z drużyny, że wierzyliśmy do końca (...) Walczyliśmy do końca o w miarę korzystny wynik, jakim jest remis. Pierwsza stracona bramka do szatni była niepotrzebna. To spowodowało, że wdarł się chaos. (...) To jest piłka, trzeba wierzyć, że awans stanie się faktem.
Jak się okazuje, na świeżo po meczu pojawiły się wątpliwości, czy remisująca druga bramka była faktycznie zasługą Lewandowskiego:
Na pewno ja ją strzeliłem, ale to nie ma znaczenia- stwierdził.
Teraz polską reprezentację czeka ostatni mecz eliminacyjny. Tym razem zmierzą się z Irlandią. Aby dostać się do rozgrywek o mistrzostwo Europy będą musieli alby zremisować niżej niż 2:2 albo po prostu wygrać. Jak komentuje sprawę bohater wczorajszego meczu?
My nie jesteśmy drużyną, która będzie grała na remis. To będzie typowy mecz walki, musimy od początku przejąć inicjatywę. Będziemy atakować, musimy zdobyć bramkę, tak aby być pewnym wyniku.
Będziemy trzymać kciuki!
