Renee Zellweger drastycznie PRZYTYŁA do roli. Dzięki odpowiedniej diecie zrzuciła blisko 15 kilogramów
Najwięksi aktorzy Hollywood dla roli potrafią przeobrazić się w kogoś zupełnie innego. Swego czasu na ogromne poświęcenie zdecydowała się Renee Zellweger, która do swojej najpopularniejszej roli musiała sporo przytyć. Późniejsze zrzucanie kilogramów nie należało do najprostszych zadań, jednak dzięki odpowiedniej diecie udało jej się osiągnąć zamierzony skutek.
Renee Zellweger od blisko 30 lat utrzymuje się w ścisłym topie hollywoodzkich aktorek. I choć ma na koncie dwa Oscary za role we "Wzgórzu nadziei" oraz "Judy", to największą popularność przyniosła jej trylogia "Dziennik Bridget Jones". Ta rola nie tylko otworzyła jej drzwi do ogólnoświatowej sławy, ale też przysporzyła wielu kłopotów. Przede wszystkim aktorka musiała sporo przytyć do roli tytułowej Bridget, co później odbiło się na jej zdrowiu. Nic więc dziwnego, że zdecydowała się na specjalną dietę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Beata Tadla o zmianach w życiu.
Tyle kalorii przyjmowała Renee Zellweger. Nic dziwnego, że przytyła 15 kilogramów
Aktorzy znani są do sporych poświęceń. Swego czasu Matthew McConaughey, schudł kilkadziesiąt kilogramów do roli w "Witaj w klubie" co poruszyło fanów i krytyków na całym świecie. Wiele lat wcześniej, tyle że w drugą stronę, do roli zmieniła się Renee Zellweger. W jej przypadku oznaczało to przybranie około 15 kilogramów. Z filigranowej blondynki przekształciła się w kobietę o pełniejszych kształtach. Żeby tak się stało, musiała przestrzegać wysokokalorycznej diety bogatej w tłuszcze i fast foody. Każdego dnia konsumowała ponad 4000 kalorii dziennie, co jest dwukrotną dzienną normą kaloryczną dla przeciętnej kobiety.
Jak swego czasu informował magazyn "Hello!", jej codzienne śniadania składały się z Big Maca, frytek, słodkich napojów oraz kremowych shake'ów z pełnotłustego mleka. Lunche obejmowały górę pączków z masłem orzechowym, pizzę, chipsy i kolejne shake'i, a kolacje to potężne porcje spaghetti z sosem mięsnym. Nic więc dziwnego, że Renee Zellweger w krótkim czasie przytyła kilkanaście kilogramów. Co ciekawe miało to miejsce zarówno przed nagrywaniem pierwszej, jak i drugiej części filmu o Bridget Jones.
Renee Zellweger szybko chciała powrócić do swojej wagi. Pomogła jej dieta i ćwiczenia
Po zakończeniu zdjęć do "Dziennika Bridget Jones" Zellweger nie była zadowolona ze swojego wyglądu. W jednym z wywiadów wspomniała o atakach paniki i złym samopoczuciu, jakie towarzyszyły jej po pracy nad filmami. Jednakże dzięki zmianie diety i wprowadzeniu regularnych ćwiczeń szybko odzyskała formę. Żeby jednak powrócić do pierwotnej wagi, aktorka musiała sporo się napracować.
Postawiła na dietę makrobiotyczną, a więc dietę niskotłuszczową, bogatą w błonnik i węglowodany złożone. Próżno w niej szukać produktów odzwierzęcych. Tym samym na jej stole przeważały chude ryby, ryż i warzywa. Całkowicie zrezygnowała też z fast foodów. Ponadto Renee Zellweger wykonywała sześć treningów tygodniowo, co w połączeniu z odpowiednim jadłospisem dało zamierzony efekt.