Andrzej Duda o swoim małżeństwie. Zaskakujące słowa prezydenta
Andrzej Duda swoją przyszłą małżonkę poznał w 1990 roku i z pewnością od razu wiedział, że z tą kobietą chce spędzić resztę życia. Kiedy on trzy lata temu został prezydentem, ona porzuciła swoje obowiązki i wyjechała z mężem. Nie da się jednak ukryć, że co jakiś czas do mediów przebijają się informacje o rzekomym kryzysie pary. Jak jest naprawdę?
26.10.2018 | aktual.: 28.10.2018 13:46
Odkąd para przeprowadziła się do Warszawy, na barki Andrzeja spadły nowe obowiązki. Od trzech lat bowiem pełni funkcję prezydenta, a ta wiąże się z różnymi spotkaniami, często także zagranicznymi. W tej kwestii Duda może liczyć na Agatę, która wiernie trwa u jego boku i gdziekolwiek się nie pojawi, błyszczy w eleganckich strojach.
Przez ważną funkcję, którą pełni, chociaż przeważnie są razem, nigdy nie są sami. Niemal na każdym kroku towarzyszą im ochroniarze. Przez to małżeństwo musiało zrezygnować z romantycznych kolacji czy spacerów.
Także wieczorami nie mają odpowiedniej ilości czasu dla siebie. Właśnie wtedy każde z nich przygotowuje się do zajęć czekających następnego dnia. Małżonkowie tę sytuacje akceptują i nie wynikają z niej żadne konflikty.
Myślicie, że Pierwsza Dama podziela spostrzeżenia męża?