Poważny wypadek polskiej piosenkarki. Bryska odwołała trasę koncertową. "Poważny uraz"
Jedna z najpopularniejszych piosenkarek młodego pokolenia w naszym kraju musiała odwołać zbliżającą się trasę koncertową. "Uległam bardzo poważnemu urazowi ortopedycznemu" - napisała w swoich social mediach Bryska. Co dalej z występami artystki?
Bryska dała się poznać bliżej w 2021 roku, kiedy wkroczyła na polski rynek muzyczny, od razu meldując się na listach przebojów. Ma na koncie także singiel "You Were In Love" wykorzystany w ścieżce dźwiękowej do filmu "365 dni: Ten dzień". Startowała w preselekcjach do tegorocznej Eurowizji, w których zajęła 7. miejsce. Jak widać, kariera młodej wokalistki stale się rozkręca, jednak teraz musi odłożyć plany muzyczne na potem i skupić się na swoim zdrowiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Szpak o Lunie. "Jestem dumny, że została podjęta tak kontrowersyjna decyzja"
Bryska miała poważny wypadek. Odwołała trasę koncertową
Do wiosennej trasy "Hanami Tour" Bryska przygotowywała się od dawna. Próby do występów już trwały i właśnie podczas jednej z nich wokalistka uległa poważnemu urazowi ortopedycznemu. Jak sama przyznała w relacji na Instagramie czeka ją bardzo długi okres rekonwalescencji, który wyklucza jakiekolwiek występy na scenie. Tym samym długo wyczekiwana trasa koncertowa zostanie przesunięta o przynajmniej kilka miesięcy.
Na próbie do koncertów uległam urazowi ortopedycznemu, bardziej poważnemu, niż to się początkowo wydawało. Nowe, prawdopodobnie dopiero jesienne terminy przełożonej trasy ogłosimy wkrótce - napisała Bryska.
Początki kariery Bryski. Ukrywała swój wizerunek
Początkowo, kiedy już utwory Bryski grane były przez największe wytwórnie radiowe w kraju, to mało kto wiedział, jak ona w ogóle wygląda. Pokazywała jedynie swoją sylwetkę i charakterystyczne, różowe włosy. Dopiero kilka miesięcy po debiucie ujawniła swój wizerunek, kiedy pojawiły się pierwsze wywiady czy koncerty. I choć nie zawsze tak było, to dziś Bryska prężnie działa na swoich social mediach, gdzie zgromadziła już blisko 50 tysięcy obserwujących.