Paulina Smaszcz chwali się, co dostaje od adoratorów. Zrobiło się niesmacznie. Naprawdę musiała o tym mówić całej Polsce?
Na temat medialnej burzy, w jakiej centrum od kilku już tygodni jest Paulina Smaszcz,wypowiedziało się kilku specjalistów od wizerunku. Portal Wirtualne Media uzyskał komentarz Barbary Krysztofczyk, byłej szefowej PR m.in. Szymona Hołowni i Anny Lewandowskiej.
25.11.2022 | aktual.: 25.11.2022 13:01
Paulina nie należy jednak do osób, które biorą jeńców i nie puściła tych słów płazem. Odpowiedziała specjalistce na platformie LinkedIn, gdzie nie przebierała w słowach.
Smaszcz nie gryzie się w język i jest osoba bardzo bezpośrednią, co już nieraz udowodniła. Czasem aż do tego stopnia, że ociera się o granice dobrego smaku. W najnowszej rozmowie nie ukrywała, co przesyłają jej panowie.
Jakie wiadomości dostaje Paulina Smaszcz od adoratorów?
Kiedy w wywiadzie, który pojawił się na jej profilach społecznościowych, Paulina Smaszcz mówiła o tym, jak kupić książki własnego autorstwa, została zapytana, czy osobiście odpowiada na wiadomości na Instagramie.
Dodała także, że ostatnio nasiliły się wiadomości pełne hejtu i te też kasuje. Czy jednak internauci koniecznie chcieli się dowiedzieć o przesyłanych do Pauliny przez wielbicieli częściach intymnych? Sądząc po głosach dominujących w sieci – raczej nie. Oto kilka z opinii dotyczących zwierzeń pani doktor:
- Żenady ciąg dalszy... nieszczęśliwa kobieta, która nie może się pogodzić, że mąż odszedł, uczy inne, jak sobie z tym radzić.
- Zadziwia mnie, że przy takim zasobie intelektualnym zniża się pani do poziomu plebsu, dając gawiedzi pożywkę, wdając się w takie niehonorowe i niekulturalne reagowanie na sprawy będące pani prywatnymi sprawami.
- Pani Paulino czemu pani po prostu nie da spokoju swojemu byłemu mężowi to, co pani robi, nie jest normalne wręcz chore. Niech pani da żyć innym i sobie. Dla mnie po tych aferach nie jest pani osoba wiarygodna.
Więcej zwierzeń Pauliny w poniższym wideo.