NewsyPartnerka Roberta Leszczyńskiego przerywa milczenie: "Kreowany wizerunek jest krzywdzący"

Partnerka Roberta Leszczyńskiego przerywa milczenie: "Kreowany wizerunek jest krzywdzący"

1 kwietnia w tym roku nie był wesoły w polskim show-biznesie. Tego dnia zmarł znany i lubiany dziennikarz muzyczny Robert Leszczyński. Jego znajomi i rodzina nie pogodzili się jednak z tak wielką stratą. Była partnerka Roberta, Martyna, która rozstała się z nim na pół roku przed śmiercią, wspomina go teraz w "Super Expresie".

Robert Leszczyński
Robert Leszczyński
Bartek U.

12.06.2015 07:26

Martyna i Robert byli parą przed ponad dwa lata. Niestety, ich związek się rozpadł. Była partnerka dziennikarza tęskni jednak za nim i ma tylko dobre wspomnienia. Zdradza również nieznane szczegóły z ich życia. Ma żal do mediów o to, jak kreowany jest wizerunek Leszczyńskiego:

Kreowany teraz wizerunek Roberta jako wiecznego imprezowicza uważam za krzywdzący i nieprawdziwy. Znałam go z zupełnie innej strony. Gdy mieszkaliśmy razem, był romantykiem i domatorem. W maju zeszłego roku regularnie wracał do domu z kwiatami kwitnącego i pachnącego bzu. Był uczuciowy, choć nie lubił zbędnych wylewności. Nigdy nie krzyczał, nie unosił się. Mówił tylko: "Jędzuniu, nie lataj na miotle" - mówi w Super Expresie

Opowiedziała również o tym, że Robert nigdy nie czuł się gwiazdą. Co więce j - zdradziła jakie miał plany na przyszłość:

Mówił, że pokazywanie się na salonach jest próżne i niepotrzebne. Nie chciał życia celebryty. Był minimalistą. Chciał działać, tworzyć. Filmy zaraz obok muzyki były jego wielką pasją. Wiele dni i nocy poświęcał na oglądanie dokumentów historycznych. Mówił, że gdyby jeszcze miał syna, nazwałby go Mordechaj lub Juda (od przywódcy powstania machabejskiego). Sam identyfikował się z bohaterem filmu "Big Lebowski", mówiąc, że ma duszę hipisa - opowiada
Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Wybrane dla Ciebie